Były zawodnik UFC i komentator Kenny Florian nie wierzy, że dominacja Islama Makhacheva przetrwa zmianę kategorii. Jego zdaniem na UFC 322 w Nowym Jorku mistrz wagi lekkiej zderzy się z realiami wyższej dywizji i przegra z Jackiem Dellą Maddaleną.

W sobotę Islam Makhachev (27-1) zadebiutuje w wadze półśredniej, mierząc się z niepokonanym w UFC Jackiem Dellą Maddaleną (18-2). Dla wielu ekspertów Rosjanin pozostaje zdecydowanym faworytem, ale Kenny Florian nie widzi tego tak jednoznacznie.

Islam może być tak dobry, że po prostu zdominuje go przy siatce i powtarzającymi obaleniami zdobędzie każdą rundę, może nawet go podda. Ale to zupełnie co innego siłować się z ciałem ważącym 170 funtów na treningu, a co innego w prawdziwej walce.

– powiedział Florian w podcaście Anik & Florian.

Zdaniem byłego pretendenta do pasa, presja ciąży na Makhachevie – nie na obrońcy tytułu.

Wszyscy jadą teraz na hype’ie Islama, ale to on ma więcej do udowodnienia. To on jest pod większą presją, mimo że pas należy do Jacka Delli Maddaleny.

– dodał.

Florian przypomniał też, że sam przechodził przez różne kategorie wagowe – od średniej aż po piórkową – i wie, jak trudno jest dostosować się do nowej dywizji. Choć nie wyklucza niespodzianki, to jego typ jest jasny.

Widzę dużo atutów JDM w tej walce. Widzę tu ogromną wartość. Islam to genialny zawodnik w wadze lekkiej, ale nie wiem, czy będzie tak samo skuteczny jako półśredni.

– podsumował Florian.

Zobacz takżeJack Della Maddalena: „Zaskoczę Islama Makhacheva w parterze. Nie będzie tego się spodziewał”

źródło: Anik & Florian Podcast | foto: Getty Images