Khamzat Chimaev nie zamierza odpuszczać Alexowi Pereirze. Mistrz kategorii średniej twierdzi, że Brazylijczyk unika ich starcia, a UFC nie chce dopuścić do pojedynku, który – jego zdaniem – miałby oczywisty finał. „Wszyscy wiedzą, że to nie jest mój poziom” – mówi Borz, jednocześnie zapowiadając rychłe przejście do półciężkiej.

Po zdominowaniu Dricusa Du Plessisa na UFC 319 i zdobyciu pasa wagi średniej Khamzat Chimaev natychmiast skierował wzrok w stronę mistrza 205 funtów, Alexa Pereiry. Ten jednak szybko ostudził plany Czeczena, odrzucając walkę i proponując jedynie grappling. Chimaev odbiera to jako jednoznaczny sygnał: „Poatan” nie chce ryzykować.

To dla mnie dobre starcie. Wszyscy to wiedzą.

– mówi Chimaev w rozmowie z ESPN.

UFC też o tym wie, ale nie chce mi go dać. A Pereira zaczyna mówić o jakimś jiu-jitsu, grapplingu… Bracie, to nie jest nasza robota. My jesteśmy zawodnikami UFC.

Chimaev uważa, że Brazylijczyk wybiera bezpieczniejsze opcje.

Najpierw mówił, że zawalczy z Du Plessisem, a jak usłyszał moje nazwisko, nagle to już dla niego zła walka. Twierdzi, że jestem mniej popularny? Jeśli wrzucę na Instagram ‘cześć’, to robi większe zasięgi niż jego cała walka. On dobrze wie, o co chodzi.

Mistrz wagi średniej nie kryje, że za jego ambicjami stoi nie tylko sport, ale też pieniądze.

Zawalczę z każdym, ale jeśli jest duże nazwisko, jest duży hajs.

– przyznaje.

Walczysz z kimś jak Alex i dostajesz więcej. To normalne. Chcę dużych walk, bo duże walki dają duże pieniądze.

Jednocześnie Chimaev potwierdza, że walka z Nassourdinem Imavovem – oficjalnym pretendentem – jest najbardziej prawdopodobnym scenariuszem. To ma być jego ostatnie starcie w wadze średniej.

Znam Imavova. Dobry chłopak. Nie chciałbym z nim walczyć, ale jeśli UFC tego chce, nie odmówię. Zrobię jedną walkę i idę wyżej.

Chimaev twierdzi jednak, że Pereira wie, dlaczego unika walki.

Szanuję jego stójkę, jest jednym z najlepszych. Ale 99 procent ludzi, którzy oglądają UFC, powie ci, kto wygra nasze starcie. On też to wie. Dlatego ucieka.

Zobacz także: Khamzat Chimaev ucisza Imavova. „Widzimy się po Ramadanie. Popracuj nad zapasami”

źródło: rozmowa z ESPN | foto: Jeff Bottari/Zuffa LLC