Paweł M., pseudonim Ramzes, to gangster, który dla statusu małego świadka koronnego posunął się do składania fałszywych zeznań, m.in. przeciwko Michałowi Materli. Teraz sam wpada w coraz większe kłopoty: grozi mu nawet 15 lat za dokonanie gwałtów na dwóch kobietach.
To głównie z powodu zeznań Ramzesa były mistrz KSW, Michał Materla, wylądował na wiele miesięcy w areszcie śledczym. W chwili jego zwolnienia zawodnika sąd podkreślił, że przez ten cały czas prokuratura nie była w stanie zweryfikować zeznań małego świadka koronnego w sprawie Michała. Dlatego też z większości zarzutów prokuratura się wycofała.
Jak już pisaliśmy wcześniej, do mediów wyciekły następnie nagrania, na których nieświadomy tego, że jego wypowiedzi są rejestrowane, gangster przyznał, że wrabia różnych ludzi po to, żeby uniknąć oskarżenia i skazania za gwałty:
Kto dał Materlę, powiedz mi. Jak ja go nawet nie znam. Potrzebowali etatowego świadka.
mówił wtedy Ramzes.
Wobec bezczynności poznańskiej prokuratury w sprawie Pawła M. śledztwo przejęła prokuratura w Gorzowie, która dość szybko postawiła mu dwa zarzuty gwałtu. Do przestępstw miało dojść w latach 2013 – 2014. Pierwszą ofiarę Ramzes zgwałcił i uderzył kilkukrotnie młotkiem, a drugą ofiarą gangstera okazała się zaledwie 17-letnia dziewczyna.
źródło: Głos Szczeciński