Krzysztof Głowacki oficjalnie związał się z Babilon MMA, kończąc spekulacje po głośnym wycofaniu się ze współpracy ze STRIFE.

Odbierz nawet 300 zł NA START – obstawiaj walki MMA na Fortunie!

Krzysztof „Główka” Głowacki znalazł nowy sportowy dom. Dwukrotny mistrz świata w boksie, który niedawno zakończył współpracę z KSW, podpisał kontrakt z organizacją Tomasza Babilońskiego. Informację tę potwierdził oficjalny profil Babilon MMA w mediach społecznościowych.

„’Główka’ wraca do korzeni! Sportowa historia potrafi zatoczyć doprawdy niezwykłe koło… Dwukrotny mistrz świata w boksie Krzysztof Głowacki swoje kolejne walki stoczy na galach Tomasza Babilońskiego, w którego grupie debiutował w 2008 roku. Witamy w domu, Mistrzu!”

czytamy w oficjalnym komunikacie.

Decyzja Głowackiego kończy burzliwe dni po jego rozstaniu z KSW. Przypomnijmy, że zaledwie tydzień temu Artur Ostaszewski, dyrektor STRIFE, publicznie skrytykował zawodnika za wycofanie się z planowanej współpracy na kilkanaście godzin przed konferencją prasową.

Jak się okazało, powodem nagłej decyzji „Główki” była właśnie oferta od Babilon MMA, która – według nieoficjalnych informacji – była obwarowana warunkiem niepodpisywania kontraktu ze STRIFE. Sytuacja ta zmusiła organizację Ostaszewskiego do szybkiego znalezienia zastępstwa, którym ostatecznie został Artur „Kornik” Sowiński.

Dla Głowackiego współpraca z Babilon MMA to rzeczywiście powrót do korzeni. Jako pięściarz debiutował w grupie Tomasza Babilońskiego w 2008 roku, zanim jego kariera nabrała rozpędu, prowadząc go do tytułu mistrza świata WBO w wadze junior ciężkiej. W MMA były bokser ma na koncie jedną wygraną, jedną porażkę oraz jedno starcie uznane za nieodbyte po nieumyślnym faulu Jordana Nandora.

Kiedy zobaczymy „Główkę” w akcji pod szyldem Babilon MMA? Organizacja nie podała jeszcze szczegółów dotyczących jego debiutu, ale według nieoficjalnych informacji może to nastąpić jeszcze w tym roku.