Były zawodnik UFC mocno odpowiedział na nieprzychylne słowa kibiców, którzy nie darzą go szczególną sympatią.

Gale MMA oraz inne rozgrywki sportowe możesz obstawiać na stronie eFortuna.pl – legalnego polskiego bukmachera.

Krzysztof Jotko (24-6) nie ukrywa, że w ostatnim czasie miał problem ze znalezieniem nowego pracodawcy. Po rozstaniu z największą organizacją MMA na świecie stoczył jeden pojedynek dla PFL, który finalnie został uznany za nieodbyty przez klomifen – zabronioną substancję wykrytą w organiźmie Polaka. Co ciekawe – u jego rywala również wykryto zakazany środek. W rezultacie Jotko został zawieszony na 6 miesięcy. Na początku sierpnia rozpoczęcie współpracy z mieszkającym obecnie w Stanach wojownikiem z Elbląga ogłosiła federacja Fight Nation Championship. Na tę chwilę niewiadomo kiedy i z kim przyjdzie się zmierzyć Polakowi w debiucie.

Niezależnie od tego jakie wyniki sportowe osiągał, w kraju nad Wisłą nigdy nie cieszył się przychylnością fanów, którzy mimo upływu lat nie mogą zapomnieć o wydarzeniach z jego prywatnego życia. Zawodnik w rozmowie z Polish Fighters Info odniósł się do tego wątku, nie gryząc się w język:

W Polsce teraz to zrobiła się taka era hejtowania – to po pierwsze. Sami nie lepsi, gadają o takich rzeczach w internecie, dają takie „dobre” słowa dla młodych ludzi i po prostu myślę, że przez ten cały freak-fightowy świat ludzie nie mają szacunku do nikogo. Nie ważne czy jesteś jakimś tam bardzo dobrym zawodnikiem, czy jesteś piosenkarzem czy coś. Nikogo to nie obchodzi. Po prostu w tym momencie jesteś baranem, czy jak oni się tam wyzywają. Oni już w moim życiu nic nie znaczą i ja się w ogóle nie patrzę na to i mam to w dupie po prostu. Niech sobie tam piszą co chcą pisać. Każdy jest święty, wiesz… A co do czego to później wychodzi w internecie jakie są afery. Jak nie pedofilskie to jeszcze gorsze, więc zamknąć ryje i martwcie się o siebie. A nie komuś w życie wchodzicie i próbujecie jakieś tam bzdury pisać. Na mnie to już nie działa, pisz sobie co chcesz.

Zobacz również: Skandal w PZZ. Arkadiusz Kułynycz bez ogródek: „Dyskryminowano moją osobę”

Źródło: YouTube / Polish Fighters Info. Fot.: Instagram / Krzysztof Jotko