Wszyscy kibice Krzysztofa Jotki mają powód do radości. Polak związał się z amerykańskim gigantem nową umową, obejmującą cztery kolejne pojedynki. Co więcej – ogłosił przy okazji, iż już niebawem wróci do klatki.

Krzysztof Jotko (23-5) to prawdziwy weteran klatki UFC. Związany jest z tą organizacją od 2013 roku i jak dotąd stoczył tam piętnaście konfrontacji. Po raz ostatni widziany był w akcji, w październiku minionego roku, kiedy skrzyżował rękawice z Mishą Cirkunovem (15-7). Zawodnicy przewalczyli wtedy pełny dystans, po którym sędziowie wskazali triumf Polaka. Zwycięstwem tym powrócił na właściwe tory, po wcześniejszej przegranej, doświadczonej z rąk Seana Stricklanda (24-3).

Zobacz także: UFC Vegas 38: Krzysztof Jotko niejednogłośnie lepszy od Mishy Cirkunova

Jeżeli wszystko ułoży się po jego myśli, jeszcze co najmniej czterokrotnie zobaczymy go występującego pod sztandarem amerykańskiego giganta. Dzisiejszego ranka, Jotko ogłosił bowiem podpisanie nowego kontraktu z UFC.

Gale MMA oraz inne rozgrywki sportowe możesz obstawiać na stronie eFortuna.pl – legalnego polskiego bukmachera.

Oprócz informacji, dotyczącej kolejnej umowy, Polak podał także termin powrotu do oktagonu. Nastąpi to już za dwa miesiące, w kwietniu. Na ten moment nie wiadomo, kto będzie jego oponentem, dlatego trzeba uzbroić się w nieco cierpliwości i czekać na doniesienia, bądź oficjalny komunikat.

Źródło: Facebook/Krzysztof Jotko