Już w najbliższą sobotę na gali UFC Fight Night 100 w Brazylii swój pojedynek stoczy nasz czołowy reprezentant w UFC, Krzysztof Jotko, jego rywalem będzie bohater miejscowych, Thales Leites.
Jotko w rozmowie z sportowefakty.wp.pl opowiada o swojej formie przed zbliżającym się pojedynkiem.
To jest mój czas i nikt mnie teraz nie zatrzyma…Czuję się bardzo dobrze, gotowy na sobotnią zabawę. Tak jak zawsze – uśmiechnięty, traktuję to bardziej jako sprawdzenie moich umiejętności i tego, czego nauczyłem się w ostatnich starciach. Stres jest dla mnie obcy. Jakoś nigdy nie przejmuję się przed walką i teraz też tak jest. Co będzie, to będzie.
Krzysztof ocenia także swojego rywala:
Bardzo doświadczony, niebezpieczny zawodnik. Jego największą bronią jest oczywiście parter, brazylijskie jiu jitsu. Tam jego najgroźniejszą techniką jest duszenie ręka-głowa, które bardzo lubi robić. Próbował tego chyba w każdej walce. Bardzo się dobrze na to przygotowałem.
Polak porównuje również treningi w Stanach Zjednoczonych i Tajlandii:
W Tajlandii MMA czy brazylijskie jiu jitsu dopiero wchodzi. Można podszkolić swoje muay thai, stójkę, ale nie ma tam takiego dobrego MMA jak jest w USA. To przecież tam powstał ten sport, więc jest najwyższy poziom.
Walka Krzysztofa Jotki z Thalesem Leitesem będzie jedną z głównych atrakcji sobotniej gali w Sao Paulo. W walce wieczoru Brazylijskiego wydarzenia zobaczymy pojedynek Ryana Badera z legendarnym Antonio Rogeiro Nogueirą. Szczegółową rozpiskę wraz z godzinami transmisji można znaleźć tutaj.
źródło: sportowedakty.wp.pl
foto: facebook.com/KrzysztofJotko