Pierwsza od bardzo dawna gala KSW w studiu już dziś, a my mamy dla Was typowanie wszystkich walk, które się tam odbędą!
Odbierz nawet 300 zł NA START – obstawiaj walki MMA na Fortunie!
Piotr Kuberski vs. Radosław Paczuski
Grzegorz: W walce wieczoru gali KSW 109 dojdzie do długo wyczekiwanego pojedynku o tymczasowy pas mistrzowski kategorii średniej. Rewelacyjny Piotr Kuberski, który przebojem wdarł się na szczyt i zdążył już zdobyć trofeum organizacji KSW, choć tymczasowe, zmierzy się z Radosławem Paczuskim – byłym zawodowym kickbokserem, który od kilku lat skutecznie adaptuje swoje umiejętności do reguł MMA. Zestawienie to na papierze wygląda na typowe starcie „grzmot vs. finezja”, ale czy rzeczywiście tak będzie?
Zacznijmy od posiadacza tymczasowego tytułu. Piotr Kuberski to zawodnik, który nie lubi kalkulować. Jego styl walki opiera się na permanentnej presji, parciu do przodu i wywieraniu destrukcyjnego wpływu na psychikę rywala zamkniętego z nim w klatce, dążącego do przełamania przeciwnika. Gdy przeciwnik zrobi krok w tył – Kuberski robi dwa do przodu. Ma niesamowitą zdolność do skracania dystansu, a kiedy już złapie kontakt – odpala ręce. Mocne ciosy bokserskie, nieszczególnie wyszukane, ale za to piekielnie skuteczne. To fighter, który nie kombinuje – on demoluje. Wystarczy spojrzeć na jego ostatnie walki: Michał Materla padł w końcówce pierwszej rundy, Damian Janikowski nie przetrwał nawet minuty drugiej odsłony, a Tomasz Romanowski – mimo twardości i odporności – również musiał uznać wyższość Piotra, który systematycznie rozbijał go aż do zatrzymania w trzeciej rundzie. Kuberski bije mocno, bije precyzyjnie i co najważniejsze – nigdy nie odpuszcza. To zawodnik, który wygrywa psychiką, determinacją i siłą ofensywy. Największe atuty „QBeara”? Presja, ciosy z obu rąk, mocne sierpowe, niezła kondycja i umiejętność kończenia rywali nawet wtedy, gdy wydaje się, że ci są jeszcze w grze. To człowiek, który nokautuje nie tylko siłą, ale też wolą walki. Defensywa? Bywa dziurawa. Wchodzi czasami w niepotrzebne wymiany, jednak jeszcze nikt nie zdołał tego wykorzystać. Nie wiadomo jak zareaguje, gdy ktoś wreszcie trafi go czysto i technicznie – a właśnie tym kimś może się okazać jego sobotni rywal.
Radosław Paczuski to zawodnik zupełnie z innej bajki. Kickbokser pełną gębą – schematyczny, poukładany, bazujący na pracy nóg i dystansie. W przeciwieństwie do Kuberskiego, nie szuka chaosu – on szuka okazji. Fenomenalnie porusza się po klatce, świetnie kontroluje tempo pojedynku i potrafi razić rywali celnymi niskimi kopnięciami, które systematycznie odbierają mobilność przeciwnikom. W walce z Kacprem Karskim to właśnie lowkicki przesądziły o losach starcia – zresztą nie po raz pierwszy. Dodatkowo, gdy czuje się pewnie, odpala kombinacje bokserskie. Paczuski potrafi walczyć z kontry, potrafi też wywierać presję – jednak robi to mądrze, na chłodno, bez nadmiernego ryzyka. To zawodnik, który nie rzuca się na oponenta – on go punktuje, osłabia, a następnie wykańcza. Problemem może być fakt, że jego defensywa wciąż nie jest w pełni dostosowana do realiów MMA – pokazała to brutalnie walka z Michałem Materlą, w której Paczuski został trafiony w wymianie i rozbity w niespełna dwie minuty.
Przechodząc do typowania – kluczowe będzie pytanie: czy Paczuski zdoła przez pięć rund utrzymać dystans i rozmontowywać Kuberskiego kopnięciami, nie dając się przy tym zepchnąć na siatkę i wciągnąć w wymianę? Bo jeśli nie – to prędzej czy później jeden z bombowych sierpów Piotra dojdzie celu. Kuberski, mimo że nie walczy aż tak finezyjnie, jest piekielnie skuteczny. Kiedy wpadnie w rytm i poczuje krew, potrafi zakończyć walkę w każdym momencie – czy to w pierwszej minucie, czy w trzeciej rundzie.
Z drugiej strony, jeśli Paczuski zacznie odcinać mu drogę, kąsać lowkickami i wyłączać balans bioder – może doprowadzić do punktowego zwycięstwa lub technicznego nokautu przez przerwanie z powodu kontuzji. Ale… do tego potrzeba perfekcji. Nie ma miejsca na żadne pomyłki i błędy. A Piotr Kuberski to nie zawodnik, który pozwala rywalowi walczyć na luzie. To gość, który przyjeżdża odebrać przeciwnikowi duszę, przynajmniej w klatce.
Podsumowując: spodziewam się, że walka zacznie się pod dyktando Paczuskiego – dobre lowkicki, poruszanie się, dystans. Ale w końcu Kuberski go dogoni, zepchnie na ogrodzenie i zacznie rozbijać. Paczuski będzie próbował odpowiadać, ale tempo i siła Kuberskiego zrobią różnicę. Myślę, że mistrz tymczasowy w końcu złapie go w wymianie, naruszy i dokończy dzieła zniszczenia ciosami w parterze. Mój typ: Piotr Kuberski przez TKO w drugiej rundzie.
Kursy podstawowe na tę walkę na efortuna.pl przedstawiają się następująco:
Kuberski: 1.27
Paczuski: 3.45
Zobacz także: KSW 109 – karta walk. Gdzie i jak oglądać?
Michał Michalski vs. Andi Vrtacic
Fabian: Dużą gratką dla widzów gali KSW 109 powinien być pojedynek Michała Michalskiego z Andim Vrtaciciem. Walka ta ma potencjał na bardzo srogą bitkę. Kolorytu dodaje fakt, że trzy ostatnie zwycięstwa Chorwat odniósł z Polakami, więc Michał postara się odmienić tendencję i go powstrzymać.
Michalski od zawsze preferuje styl kill or be killed. Wdaje się w bijatyki na wyniszczenie, wpada z ciosami, ma nokautujące uderzenie. Najgroźniejszy jest w obszarze bokserskim. Sprawnie skraca dystans, pracuje zamaszystymi ciosami łącząc je w kombinacje. Problemem bywała w przeszłości defensywa, gdyż sam nie jest specjalnie odporny na ciosy. To czego brakuje Michałowi to przede wszystkim zdrowia i regularności startów. Ma za sobą kolejną ponad roczną przerwę spowodowaną urazami. W międzyczasie spełnia się jako trener, ale ta kariera zawodnicza głównie przed brak zdrowia nie nabrała nigdy takiego przyspieszenia jak powinna. Intensywność walki Polaka może okazać się kluczowa, gdyż Vrtacic nie jest najszybszym zawodnikiem mimo swojej twardości i nieustępliwości. Jest bardziej nieprzewidywalny od Polaka, bo potrafi nieco od niechcenia rzucić obrotówką czy inną ekwilibrystyczną techniką, ale ma też spore niedobory w klinczu czy zapasach. Obalał go Kamil Oniszczuk, kontrolował pod siatką. Jeśli Michał szukałby metodycznej wygranej to zamęczanie Chorwata pod ogrodzeniem byłoby świetnym rozwiązaniem. Wygrana z Leśką pokazała, że Michalski nic sobie nie robi z różnic w zasięgu między nim a rywalem. Uzupełnienie gry o niskie kopnięcia też powinno dać Polakowi przewagę, gdyż Chorwat lubi orbitować wokół rywala i dłuższymi fragmentami zwiększać ten dystans dając sobie przestrzeń na odpoczynek czy mocniejszą akcję. Co by nie mówić Michalski nie przegrał od 4 lat, Vrtacic nie jest wbrew pozorom aż takim power puncherem a sam był podłączony przez choćby Oniszczuka. Intensywność z jaką walczy Michalski i jego ciężkie ręce powinny dać przepustkę do nokautu. Mój typ: Michał Michalski przez TKO 1 runda.
Kursy podstawowe na tę walkę na efortuna.pl przedstawiają się następująco:
Michalski: 1.55
Vrtacic: 2.45
Ewelina Woźniak vs. Monika Kučinič
Igor: Gala XTB KSW 109 przynosi bardzo interesujące zestawienie w kobiecej wadze słomkowej. Ewelina „Mad Queen” Woźniak, jedna z najbardziej doświadczonych Polek w MMA, zmierzy się z ambitną Słowenką Moniką Kučinič, która jest na fali zwycięstw. To konfrontacja dwóch zupełnie odmiennych stylów: technicznego, parterowego rzemiosła kontra agresywna, stójkowa presja. Woźniak od lat znana jest z umiejętności kończenia walk w parterze – aż 5 z 9 zwycięstw zdobyła przez poddania. Lubi skracać dystans, wchodzić w klincz i szukać okazji do sprowadzenia rywalki na ziemię. Jej styl oparty jest na cierpliwej pracy, stopniowym przejmowaniu kontroli i wykorzystywaniu najmniejszych błędów przeciwniczki. Po porażce odbudowała się mocnym zwycięstwem, pokazując, że wciąż ma narzędzia, by wygrywać na najwyższym poziomie. Słowenka jest niepokonana od czterech walk, a jej styl to ciągły ruch do przodu. Dysponuje solidnym arsenałem ciosów, dobrym balansem i umiejętnością rozbijania rywalek w długim dystansie. Co istotne, ostatnie zwycięstwo w jej karierze to wygrana przed czasem w stójce. W KSW będzie to jej dopiero drugi pojedynek. Woźniak zapewne będzie szukała skrócenia dystansu, klinczu i sprowadzeń, by uniknąć długich wymian w stójce. Kučinič z kolei spróbuje utrzymać walkę na nogach, wykorzystując swoją agresję i tempo. Kluczowe mogą być pierwsze minuty – jeśli Słowenka wejdzie w swój rytm, może punktować Polkę, ale jeśli Woźniak szybko przeniesie pojedynek na ziemię, przewaga będzie po jej stronie. Mój typ: Ewelina Woźniak przez poddanie 2 runda.
Kursy podstawowe na tę walkę na efortuna.pl przedstawiają się następująco:
Woźniak: 1.18
Kučinič: 4.86
Oskar Szczepaniak vs. Daniel Skibiński
Grzegorz: Na karcie głównej gali KSW 109 znalazło się starcie dwóch zawodników z zupełnie innych światów – i to nie tylko pokoleniowo. Daniel Skibiński to doświadczony weteran polskiej sceny MMA, który jeszcze kilka lat temu szedł jak burza przez kolejnych rywali podsuwanych mu przez Babilon MMA, a potem sprawdzał się z różnym skutkiem na zagranicznych galach. Z kolei Oskar Szczepaniak to przedstawiciel nowej fali zawodników KSW – młody, dynamiczny, głodny zwycięstw i rozwijający się z walki na walkę.
Daniel Skibiński – kiedyś uznawany za jednego z najlepszych polskich półśrednich. Świetne zapasy, kontrola z góry, solidna kondycja i duża odporność na ciosy – to były jego znaki rozpoznawcze w latach 2018–2021, kiedy pokonywał Pawlaka, Gallona, Melillo czy Nalgieva. Dziś jednak „Skiba” to już nie ten sam zawodnik. Od porażki z Tahirem Abdullaevem w 2022 roku coś się w nim posypało. Coraz częściej łapie ciężkie ciosy, traci energię po pierwszej rundzie, a jego zapasy – niegdyś zabójczo skuteczne – stają się coraz bardziej czytelne i mniej dynamiczne. W Cage Warriors zanotował 3 porażki, w tym brutalne TKO od Wallheada i Fleminasa. W KSW błysnął jeszcze w bliskim i rewanżowym starciu z Leonardo Damianim, ale i tam nie wyglądał już na pewnego siebie dominatora – wygrał dwukrotnie niejednogłośnie i głównie bazując na doświadczeniu. W ostatniej walce – TKO z rąk Muslima Tulshaeva – widzieliśmy już zupełnie zgaszonego zawodnika, który nie trzyma ciosu i nie potrafi się odnaleźć pod presją. Daniel niby wciąż ma narzędzia, żeby kontrolować mniej doświadczonych rywali, ale jego ciało już nie nadąża za głową. Traci kondycję, nie wraca po ciosach, nie reaguje na zmiany tempa.
Oskar Szczepaniak to przeciwieństwo. Młody, ruchliwy, kreatywny i z szerokim wachlarzem technik. Świetnie i z lekkością porusza się na nogach, kąsa ciosami prostymi, bije mocne kombinacje i co najważniejsze – potrafi płynnie przechodzić z jednej płaszczyzny walki do drugiej. W stójce wygląda bardzo dobrze – techniczny, szybki, z dobrym balansem. W parterze też się nie gubi – nie boi się walczyć z pleców, potrafi wstać, potrafi kontrolować. W ostatnich walkach odprawił Gniadego i Gralaka przed czasem, a doświadczonego Adriana Zielińskiego wypunktował jednogłośnie. Jego ostatnią porażkę w KSW zafundował mu Tymoteusz Łopaczyk – również przez TKO, ale to była walka z wysokiej półki, gdzie Łopaczyk narzucił swoje tempo i trafił czysto. Tego wieczoru Oskar po prostu nie zdążył wejść w rytm. Mimo tej porażki, Szczepaniak cały czas idzie do przodu. Jest lepszy z każdą walką, widać progres – fizyczny, taktyczny i mentalny. To zawodnik, który wie, czego chce i potrafi realizować plan.
Jeśli ta walka miałaby się odbyć 3-4 lata temu – stawiałbym na Skibińskiego bez zawahania. W tamtym czasie miał narzędzia, by złamać takiego przeciwnika zapasami i kontrolą z góry. Ale dziś? Czas działa na niekorzyść „Skiby”, a Oskar wygląda jak gość, który dopiero się rozkręca. Jeśli Daniel nie posadzi go na plecach w pierwszych dwóch minutach, to Oskar zacznie go kąsać w stójce, odcinać kątami, wyprzedzać i obijać na wstecznym. Szczepaniak jest szybszy, ma lepszy timing i bije znacznie celniej. A skoro Skiba nie trzyma już ciosu, to… mamy przepis na nokaut. Celne kontry, presja i zmęczony Skibiński, który nie wytrzyma tempa. Przeczuwam, że będzie to zestawienie spod znaku zmiany warty i zwycięży tutaj nowa generacja. Mój typ: Oskar Szczepaniak przez TKO w drugiej rundzie.
Kursy podstawowe na tę walkę na efortuna.pl przedstawiają się następująco:
Szczepaniak: 1.30
Skibiński 3.52
Bartosz Szewczyk vs. Dawid Kasperski
Igor: To jedna z najciekawszych konfrontacji gali – z jednej strony Bartosz Szewczyk, zawodnik od lat obecny w czołówce polskiej półciężkiej KSW, z drugiej debiutujący w federacji weteran światowych ringów kickboxerskich – Dawid Kasperski. Szewczyk w swojej karierze stoczył 13 zawodowych pojedynków MMA, a aż 7 z nich kończył przed czasem, głównie nokautami. Jest znany z widowiskowej stójki, mocnych low kicków i kombinacji bokserskich, które potrafią złamać rytm rywala. W klatce walczy bez kalkulacji, ale z wyczuciem – potrafi przyspieszyć w odpowiednim momencie, aby zamknąć pojedynek. Kasperski to legenda polskiego kickboxingu. W MMA stawia dopiero pierwsze kroki (bilans 2-0), ale jego arsenał uderzeń, precyzja i timing mogą sprawić, że nawet doświadczeni zawodnicy będą mieli z nim problemy. Kluczowe pytanie brzmi – jak poradzi sobie z presją i ewentualnymi próbami obaleń w pełnym kontakcie MMA. Szewczyk może spróbować wciągnąć Kasperskiego w mieszane wymiany – nie tylko w stójce, ale też w klinczu i w walce przy siatce, by odebrać mu komfort czystej techniki kickboxerskiej. Kasperski natomiast będzie dążył do utrzymania dystansu i narzucenia swojego rytmu, opierając się na celnych kopnięciach i prostych ciosach. Mój typ: Bartosz Szewczyk przez TKO w 1 rundzie.
Kursy podstawowe na tę walkę na efortuna.pl przedstawiają się następująco:
Szewczyk: 1.45
Kasperski: 2.75
Eduard Kexel vs. Josef Štummer
Fabian: Kexel, poddanie 3 runda
Kursy podstawowe na tę walkę na efortuna.pl przedstawiają się następująco:
Kexel: 1.36
Štummer: 3.15
Borys Dzikowski vs. Alain Van De Merckt
Fabian: Van de Merckt, TKO 2 rund
Kursy podstawowe na tę walkę na efortuna.pl przedstawiają się następująco:
Dzikowski: 2.30
Van De Merckt: 1,62
Michał Gniady vs. Viktor Červinský
Fabian: Gniady decyzją
Kursy podstawowe na tę walkę na efortuna.pl przedstawiają się następująco:
Gniady: 1.90
Červinský : 1.90
Chcesz poczuć dreszcz emocji podczas walk MMA? FORTUNA przygotowała specjalny pakiet powitalny dla czytelników InTheCage.pl! Odbierz aż 300 zł na start i obstawiaj ulubione starcia. Zarejestruj się już dziś i zgarnij freebety, bonus za pełną rejestrację oraz dodatkowe środki na grę. To idealny sposób, aby rozkręcić swoją przygodę z obstawianiem MMA! Nie przegap okazji na wygrane! Kliknij „Odbieram bonus!” i wejdź do gry z potężnym wsparciem od Fortuny!