Druga w historii gala Polskiego giganta w Londynie to przede wszystkim turniej kategorii średniej który rozbudza wyobraźnie każdego fana MMA nad Wisłą. Materla vs. Janikowski, Wójcik vs. Askham a na deser starcie o pas królewskiej kategorii między Philem De Friesem a Karolem Bedorfem. To tylko niektóre z walk które zobaczymy na Wembley. Przedstawiamy nasze typowanie.
Phil De Fries (MMA 15-6-0) vs. Karol Bedorf (MMA 15-3-0)
Olimpia: Chyba większość spodziewała, że raczej dojdzie do walki mistrzowskiej pomiędzy Karolem Bedofem a Michałem Andryszakiem. Ale pewien Anglik pokrzyżował te plany nokautując Polaka w pierwszej rundzie. I tak Karol o powrót na tron zawalczy z Philipem De Friesem. Szczecinianin na pewno będzie chciał już ostatecznie zatrzeć złe wrażenie po przegranej walce z Fernardo Rodriguesem i przypomnieć czemu wygrał z Mariuszem Pudzianowskim i czemu jeszcze przed porażką z Brazylijczykiem był przez osiem walk niepokonany. Nokauty w wadze ciężkiej to częsty widok, ale można podejrzewać, że Bedorf podejdzie do tej walki z większą ostrożnością i jeśli ominą go soczyste ciosy De Friesa to będzie w stanie wypracować dogodną dla siebie sytuację. Co prawda rywal również zjadł zęby na BJJ, ale siła Karola w parterze i wypracowane doświadczenie mogą górować nad umiejętnościami De Friesa. Wątpliwe zresztą by Berserker uciekał do parteru wyłącznie w ramach zabezpieczenia. Może też wypaść tak, że od pierwszych minut któryś poczuje się lepszy w stójce i tu także bym stawiała na Polaka. W takiej walce jak ta trzeba wykorzystać ogrom doświadczenia i podejść do przeciwnika bardzo ostrożnie, a gdy to wszystko zaowocuje – zakończyć walkę przed czasem. Myślę, że jeśli kogoś z tej dwójki na to stać to właśnie byłego mistrza KSW. Karol Bedorf, TKO, 3 runda.
Typujący De Friesa: Szymon, Marek, Łukasz
Typujący Bedorfa: Mariusz, Martyna,Olimpia, Kuba, Michał, Bartek
Popek Monster (MMA 3-3-0) vs Erko Jun (MMA 1-0-0)
Mariusz: Na korzyść Erko działa zasada „A>B>C” = Jeśli Erko>Strachu, Strachu>Popek, to Erko>Popek. To oczywiście pół żartem – pół serio, ale sporo takich wzorów się sprawdziło. Teraz poważnie(j). Wg mnie łączenie treningów z koncertami to zbyt trudne, żeby się dobrze przygotować, sam Paweł o tym mówił, cytując: „Tragedia”. Trener Złotkowski w jednym z wywiadów dawał reporterowi do zrozumienia, że aspekt koncertowania utrudnił te przygotowania. Paweł miał problemy z tzw. „mental shape” w poprzednich walkach, natomiast Erko, który miał nie dźwignąć presji Ergo Areny, dał radę i zaliczył KO wieczoru brutalnie kończąc Oświecińskiego. Chłopak jest młody, trenuje w mega klubie, ma świetnych sparingpartnerów, szybciej się regeneruje, nie koncertuje, radzi sobie z presją i pokazał charakter. Erko Jun, TKO, runda 2.
Typujący Popka:
Typujący Juna: Mariusz, Martyna,Olimpia, Kuba, Michał, Bartek, Szymon, Marek, Łukasz
Dricus Du Plessis (MMA 12-1-0) vs. Roberto Soldić (MMA 13-3-0)
Martyna: Na papierze sprawa jest prosta: zawsze pewniej stawiać na zawodnika, który już raz wygrał, a więc na aktualnego mistrza. Ale… Czy to zwycięstwo było dziełem przypadku? Czy problemy ze zrobieniem wagi, jakie miał Roberto Soldic przed starciem na KSW 43 zaważyły na ostatecznym kształcie pojedynku? Czy może jednak Du Plessis jest bardziej kompletnym zawodnikiem i wygrana w pierwszym starciu była zasłużona?
Roberto Soldic jest specjalistą od stójki: uwielbia operować lewą ręką i lewą nogą (mocne wysokie kopnięcia to taki jego znak rozpoznawczy). Jak pokazał w obu walkach dla KSW, świetnie radzi sobie także w półdystansie i potrafi zaskoczyć eksplozywnością oraz siłą nawet wtedy, gdy rywal nie pozwala mu się zbytni rozwinąć. W pojedynku z Mańkowskim unikał gry parterowej, ale chyba tylko on sam i jego narożnik wiedzą, czy robił to dlatego, że bał się umiejętności Polaka, czy raczej po prostu czuł, że jest to zbędne ryzyko i może wygrać bez tego.
Dricus Du Plessis doskonale wie, co robić w stójce (bo przecież ze sportów stójkowych się właśnie wywodzi), ale jego umiejętności parterowe to ten rodzaj arsenału, z którego sam najbardziej ochoczo korzysta. Mistrz nie ukrywa, że najchętniej przechwytuje nogi rywali, aby chwilę później znaleźć się w dogodnej pozycji do poddania. Na macie jest agresywny i ofensywny. Dysponuje także świetnymi zapasami, które potrafi rozsądnie wykorzystać. Jest zawodnikiem bardziej kompletnym niż Soldic, a jak udowodnił w pierwszej walce, potrafi obrócić zapalczywość Chorwata przeciwko niemu. Oktagonowe IQ jest z pewnością jedną z zalet Afrykanera.
Wiemy, że Roberto przygotowuje się do KSW 45 od dłuższego czasu i mądrzej podchodzi do robienia wagi, niż miało to miejsce ostatnio. Wiemy, że ma wybitną motywację i chce wszystkim udowodnić, że przegrał z Du Plessisem przypadkiem. Czy ta chęć odwetu zadziała na niego jak katalizator? Możliwe…
Dricus tymczasem jest tak samo spokojny i pewny siebie jak przed pierwszym starciem.
W mojej opinii mistrzowski pojedynek w wadze półśredniej ponownie zakończy się przed czasem, a pas zostanie u Du Plessisa.
Maksymalnie trzecia runda, poddanie.
Typujący Du Plesisa:Martyna, Olimpia, Marek, Michał
Typujący Soldicia: Bartek, Mariusz, Łukasz, Szymon, Kuba
Damian Janikowski (MMA 3-0-0) vs. Michał Materla (MMA 26-6-0)
Marek: Walka młodego kota, ze starym wilkiem. Siły z doświadczeniem. Wielu uważa, ze na taki pojedynek jest za wcześnie, oraz, że Damian został wrzucony na zbyt głęboką wodę. Poziom doświadczenia Michała jest nieporównywalnie większy, niż byłego zapaśnika. I myślę, że to może mieć kluczowy wpływ na pojedynek. Jednak jak inni, nie skreślam Damiana całkowicie, sądzę, że będzie w stanie postawić opór, zwłaszcza na płaszczyźnie zapasów i klinczu. Jest zdecydowanie silniejszy i bardziej eksplozywny niż Michał, co jeśli dobrze wykorzysta, może przynieść mu zwycięstwo. Jednak według mnie, właśnie w tym momencie przeważy doświadczenie Materli, który będzie gotowy na atuty Janikowskiego i nie pozwoli mu ich dobrze wykorzystać. Będzie punktował rywala a jeśli zejdą do parteru, najprawdopodobniej go podda. A zważywszy, ze Damian w gorszych chwilach może bronić się tym, co umie najbardziej, czyli zapasami i obaleniami, to drugi wariant jest według mnie najbardziej prawdopodobny. Materla, poddanie w 2 rundzie.
Typujący Janikowskiego: Martyna, Olimpia
Typujący Materlę: Michał, Marek, Łukasz, Kuba, Mariusz, Bartek, Szymon
Scott Askham (MMA 16-4-0) vs. Marcin Wójcik (MMA 11-5-0)
Michał: Askham w swoim debiucie pokazał wielką moc. Pokonał Materlę niezwykle szybko, efektownie i brutalnie. Wójcik, dla którego będzie to debiut w kategorii średniej stanie przed ciężkim zadaniem. Mimo przewagi siły to Askham będzie znacznie górować warunkami fizycznymi nad Polakiem. Kolejnym znakiem zapytania jest zbijanie wagi przez Polaka. Uważam że umiejętności ofensywne Anglika wraz z jego warunkami fizycznymi będa barierą nie do przejścia dla Wójcika. Scott Askham, decyzja.
Typujący Askhama: Kuba, Bartek, Marek, Olimpia, Martyna, Michał
Typujący Wójcika: Mariusz, Szymon
James McSweeney (MMA 15-16-0) vs Thiago Silva (MMA 20-7-0)
Jacek: Dziwne dla mnie jest to, że organizacja KSW w 2018 roku, starając się wzmacniać swoje dywizje, a również tę ciężką, wciąż sięga po tak pastprime’owych zawodników jak James McSweeney. Zestawienie 38 latka z ujemnym rekordem i bilansem 1-5 w ostatnich sześciu pojedynkach z Michałem Andryszakiem wywołało u mnie lekką konsternację. Taki zawodnik jak Longer, jeden z najlepszych ciężkich w kraju i były pretendent do pasa mistrzowskiego, zasługiwał na zdecydowanie lepszego rywala. Opis tamtego zestawienia był dla mnie bardzo prosty: błyskawiczny mecz do jednej bramki i chętnie postawiłbym przysłowiowy dom na Polaka w tamtym starciu. Do walki finalnie na szczęście nie dojdzie, a kontuzjowanego Andryszaka w walce zamieni najnowszy nabytek organizacji – Thiago Silva. Jedyne co Silva z McSweeneyem mają podobnego to chyba wiek, różnica w metryce pomiędzy wspomnianymi Panami nie jest duża, za to różnica w umiejętnościach i fighterskim bio, moim zdaniem kolosalna. Silva w swojej karierze przegrywał z dużo lepszymi rywalami niż McSweeney, z tarczą schodził z klatki jedynie 7 razy, a nie 16… zaliczył całkiem sporo walk z UFC 'w elitarnych czasach’ i to z dodatnim bilansem. Jedyną rzeczą, która może przemawiać za Anglikiem, jest fakt iż Silva na codzień nie bije się w kategorii ciężkiej i z pewnością będzie nieco mniejszy od McSweeneya. Były mistrz ACB pomimo swojego wieku, któremu bliżej do 40 niż 30 urodzin, wciąż reprezentuje bardzo solidny poziom i posiada nokautującą siłę ciosów i kopnięć, która w moim mniemaniu dosyć szybko położy na deskach schorowanego McSweeneya, który aż 10 razy w swojej karierze przegrał właśnie w taki sposób. Mój typ: Thiago Silva przez TKO (Runda 1).
Typujący Silvę: Mariusz, Martyna,Olimpia, Kuba, Michał, Bartek, Szymon, Marek, Łukasz
Typujący McSweeneya:
Wagner Prado (MMA 14-3-0) vs Łukasz Parobiec (12-7-1)
Michał: Parobiec to 38-letni zawodnik który całą swoją karierę walczy na wyspach. Z ostatnich pięciu walk wygrał jedną. O walce dowiedział się w czwartek, stąd też walka odbędzie się w wadze ciężkiej. Nie mam wątpliwości że Wagner Prado skończy ten pojedynek w pierwszej rundzie przez nokaut. Brazylijczyk jest lepszym strikerem, zawodnikiem silniejszym, o lepszych warunkach fizycznych, a co najważniejsze przygotowanym do walki. Prado, TKO 1 runda.
Typujący Prado: Mariusz, Martyna,Olimpia, Kuba, Michał, Bartek, Szymon, Marek, Łukasz
Typujący Parobca:
Akop Szostak (MMA 3-2-0) vs Jamie Sloan (8-5)
Łukasz: Akop Szostak dostał to co chciał, wymagającego rywala który sprawi że jeśli go pokona nikt nie będzie go miał prawa nazwać „celebrytą w MMA”. Po wypadnięciu Johna Smitha organizacja KSW postarała się o bardzo solidne zastępstwo w osobie Jamie’go Sloane. Anglik w swojej karierze miał szanse pokazania swoich umiejętności w takich organizacjach jak Bellator czy BAMMA, pomimo że przegrywał kluczowe pojedynki doświadczenie które tam zdobył jest bezcenne. W mojej opinii Akop nie miał możliwości rywalizacji w klatce z tak dobrymi przeciwnikami jak jego najbliższy rywal i to może mieć wpływ na przebieg pojedynku. Przy walkach Akopa Szostaka trzeba także pamiętać o jego warunkach fizycznych, moim zdaniem te będą na korzyść Jamiego i jako doświadczony zawodnik będzie chciał to wykorzystać. Mój typ na ten pojedynek to pewna wygrana Sloane na punkty.
Typujący Szostaka: Mariusz, Michał
Typujący Sloana: Martyna,Olimpia, Kuba, Bartek, Szymon, Marek, Łukasz
Leszek Krakowski (MMA 12-1-0) vs Alfie Davis (MMA 10-2-0)
Bartek: Leszek Krakowski wraca po ponad rocznej przerwie. Na swoim rozkładzie ma w zasadzie dwa nazwiska znane polskiemu fanowi MMA – Klebera Koike i Andre Winnera. O ile z Japończykiem wpadł w firmową technikę i przysporzył sobie pierwszą porażkę w karierze, to z Anglikiem wygrał jednogłośnie na punkty. Krakowski na swoim rozkładzie raczej nie ma z osób dodatnim rekordem, a tym bardziej znaczących nazwisk. Z kolei Alfie Davis ma za sobą występy w Bellatorze i Cage Warriors. Ponadto, dysponuje lepszymi warunkami fizycznymi, a przeciwnicy, jakimi się mierzył, w ogólnym rozrachunku są lepsi i upatruję tutaj atutu młodego prospecta brytyjskiej sceny. Wątpię w zwycięstwo przed czasem, ale decyzja sędziowska jest bardzo prawdopodobną opcją dla Davisa.
Typujący Krakowskiego: Martyna,Olimpia, Kuba, Michał, Mariusz, Marek, Łukasz
Typujący Davisa: Szymon, Bartek