Na KSW 49 w walce w dywizji ciężkiej spotkali się Michał Andryszak (20-8) oraz debiutujący w klatce polskiej organizacji Luis Henrique Barbosa de Oliveira (12-5). Tym razem lepszy okazał się Brazylijczyk, zwyciężając w drugiej rundzie.
Obaj zawodnicy rozpoczęli dość spokojnie, badając się wzajemnie. Henrique zdecydował się klinczować i przycisnął Andryszaka do klatki, jednak Polak rozerwał i doprowadził z powrotem do dystansu. Po chwili na środku klatki Brazylijczyk znów przeniósł starcie pod klatkę, gdzie Andryszak próbował doprowadzić do parteru. Henrique poszedł po nogi Polaka, jednak ten stabilnie nie dał się zdominować. Spokojny pojedynek raz po raz powracał do klinczu pod siatką, gdzie Andryszak sprzedawał co jakiś czas celne kolana.
Choć mało kibiców przewidywało taki obrót sprawy, obaj zawodnicy wyszli do drugiej odsłony starcia. Andryszak zaryzykował obrotówką, co kosztowała go oddanie pleców. Brazylijczyk przykleił w odpowiedzi Polaka do klatki, gdzie znów obaj rozpoczęli mozolną pracę. Henrique wyczuł moment i poszedł po nogi przeciwnika, obalając go. Polak wyraźnie zmęczony próbował uciekać z nieciekawej pozycji pod siatką. Polak wstał tylko na chwilę, ponieważ szybko został posłany na ziemię przez Brazylijczyka, który zabierał dużo siły Andryszakowi. W pewnym momencie sędzia przerwał walkę, gdy Brazylijczyk zaczął dusić Polaka.