Muslim Tulshaev bezbłędnie rozprawił się, do tego w brutalny sposób – z Marcinem Krakowiakiem, wygrywając przez przerwanie lekarskie ze względu na brutalne rozcięcia przeciwnika.

Runda 1:

Niskie kopnięcie Marcina Krakowiaka. Próba kontry z lewej ręki po stronie Muslima Tulshaeva. Seria ciosów na górę w wykonaniu Polaka. Szarża Krakowiaka, dobre trzymanie dystansu w wykonaniu rywala. Świetny prawy Tulshaeva! Polak odczuł uderzenie. Lewy sierp i poprawka prawym w wykonaniu Tulshaeva. Latające kolano! Krakowiak szukał desperackiego sprowadzenia. Prawy sierp Marcina. Świetny lewy sierp Krakowiaka! Chwila przerwy ze względu na nieintencjonalne kopnięcie w krocze po stronie Tulshaeva. Po wznowieniu, Krakowiak mocno ruszył do przody z ciosami. Polak próbował podkręcić tempo, zamknąć przeciwnika na siatce.

Runda 2:

Awantura w klatce! Obaj potraktowali się mocnymi uderzeniami. Sierpowy po stronie Krakowiaka, kopnięcia Tulshaeva. Krótki lewy sierp Tulshaeva. Krakowiak ledwie przytomny! Kolano Muslima, Krakowiak za szczelną gardą, inkasował jednak coraz więcej uderzeń od swojego przeciwnika, także kolejnych kolan. Mocno rozcięty Marcin. Sędzia zawołał lekarza do klatki, który orzekł o niezdolności Polaka do kontynuowania starcia, gdyż miał spore rozcięcie po akcjach przeciwnika.