Tymczasowy mistrz KSW w wadze średniej po raz pierwszy zabrał głos na temat zakończenia współpracy z grupą menadżerską Artura Gwoździa.

ZAKŁAD BEZ RYZYKA – każdy do 100 zł – obstawiaj walki MMA na Fortunie!

Piotr Kuberski w pierwszym wywiadzie po ogłoszeniu walki z Radosławem Paczulskim na XTB KSW 109 odniósł się do głośnego rozstania z grupą menadżerską Artnox Fight Sport. Tymczasowy mistrz wagi średniej opowiedział o rozmowie z Arturem Gwoździem i zdementował krążące plotki o powodach zakończenia współpracy.

„Qbear” po raz pierwszy publicznie opisał okoliczności rozstania z menadżerem.

Uścisnęliśmy sobie dłoń. Pogadałem z Arturem dość poważnie – rozmowa sama trwała prawie dwie godziny. Uargumentowałem to, Artur też pewne rzeczy argumentował, podaliśmy sobie dłoń, powiedziałem, że po prostu chcę się rozejść i tak to zostawię.

relacjonował zawodnik. Kuberski podkreślił, że szczegóły tej rozmowy pozostaną między nim a byłym menadżerem.

Tymczasowy mistrz KSW kategorycznie zdementował krążące w środowisku plotki o rzekomym konflikcie związanym z wypowiedzią Gwoździa na temat pasa Pawła Pawlaka. Miałoby rzekomo chodzić o to, że menadżer odradza aktualnemu regularnemu mistrzowi zwakowanie pasa ze względu na nieaktywność. To oczywiście nie jest po myśli Kuberskiego. 

Drodzy obserwujący InTheCage.pl, nie było takiej sytuacji. Prawdę powiedział, że teraz się dowiedziałem o tej sytuacji, bo nawet tego wywiadu nie wiedziałem. No to tak się rodzą plotki – totalnie nie.

zaznaczył stanowczo zawodnik.

Aktualnie Kuberski pozostaje bez stałej reprezentacji menadżerskiej.

Nie mam aktualnie [nikogo nowego], nazwijmy to w cudzysłowie – jestem wolnym strzelcem. Rozważam kilka opcji, ale też chcę zrobić to spokojnie, chcę sobie przeżyć chwilę samemu teraz, porozmyślać.

wyjaśnił.

Zmiana reprezentacji następuje w kluczowym momencie kariery Kuberskiego, który szykuje się do obrony tymczasowego pasa przeciwko Radkowi Paczuskiemu. Zawodnik nie ukrywa, że kwestie finansowe odgrywają istotną rolę w jego decyzjach.

Piotr dołącza do grona zawodników, którzy w ostatnim czasie opuścili Artnox Fight Sport. Wcześniej z grupy Gwoździa odeszli Adrian Bartosiński i Jakub Wikłacz.