Były mistrz UFC i obecny komentator, Michael Bisping, jasno wskazał, kto jego zdaniem powinien być następnym rywalem Alexandra Volkanovskiego. Po wydarzeniach z gali UFC Fight Night 259 nie ma dla niego wątpliwości – to Lerone Murphy zasłużył na miano pretendenta numer jeden w kategorii piórkowej.
W sobotę podczas gali Noche UFC w San Antonio doszło do głośnego starcia w wadze piórkowej. Diego Lopes znokautował w drugiej rundzie Jeana Silvę. Zwycięstwo Brazylijczyka zrobiło wrażenie, ale zdaniem Bispinga nie wystarczyło, by przebić się na szczyt kolejki po walkę o pas.
Gdyby Jean Silva zrobił coś naprawdę spektakularnego – znokautował Lopesa, poddał go albo w jakikolwiek sposób zakończył pojedynek – wtedy być może dostałby szansę zmierzenia się z Volkanovskim przed Murphym. Ale teraz sprawa jest jasna: to Lerone Murphy dostanie tę walkę
stwierdził Bisping w swoim programie na YouTube.
Lerone Murphy wciąż pozostaje niepokonany, a jego ostatnia wygrana tylko umocniła jego pozycję w dywizji. Anglik na gali UFC 319 w widowiskowy sposób znokautował Aarona Pico obrotowym łokciem – zwycięstwo, które odbiło się szerokim echem w świecie MMA i postawiło go w centrum rozmów o walce mistrzowskiej.
Bisping jednocześnie zaznaczył, że Lopes – mimo efektownej wygranej w San Antonio – musi poczekać na swoją kolejną szansę. Jego zdaniem Brazylijczyk nie wróci od razu do gry o pas, zwłaszcza po niedawnej porażce z Volkanovskim.
To nie będzie walka o tytuł, bo Lopes przegrał ostatnio właśnie z Volkanovskim. Ale jest jedno zestawienie, które ma sens. To zawodnik, który niedawno w Szanghaju pokonał Briana Ortegę. Mam na myśli Aljamaina Sterlinga
zasugerował Bisping.
Według byłego mistrza, wkrótce powinniśmy zobaczyć Lerone Murphy’ego w największym pojedynku jego kariery – starciu o pas UFC z Alexandrem Volkanovskim.
Zobacz także: Conor McGregor rezygnuje z wyścigu prezydenckiego w Irlandii, ale nie porzuca politycznych ambicji
źródło: YouTube/Michael Bisping | foto: BBC