Na stronie organizacji ACB odnajdujemy wypowiedź Luke’a Barnatta, który już 11 marca zmierzy się z mistrzem wagi średniej KSW, Mamedem Khalidovem podczas gali ACB w Manchesterze.
Przyszły rywal Mameda tak opisuje swój udział w ACB i stosunek do walki z mistrzem KSW:
Do każdego pojedynku podchodzę tak, jakby to miała być najważniejsza walka w mojej karierze. Zatem w przypadku tej walki [z Khalidovem] nie czuję też żadnej różnicy. Sam o nią prosiłem, nikt mnie do tego nie zmuszał.
Mamed był największa gwiazdą MMA w Europie poza UFC… a jeśli się z tym nie zgadzasz, to nie masz pojęcia, co mówisz.
Współpracuję z ACB od zeszłego roku. Oni zawsze wyrażali zainteresowanie moją osobą, ale mówiłem im, że zgodzę się pod takim warunkiem, że doprowadzą do walki z Mamedem i oto jesteśmy!
ACB zmieniło reguły gry jeśli chodzi o MMA w Europie. Jeśli będą nadal tak szybko rosnąć, to bez wątpienia dla mnie, zdominują zachodni rynek europejski, podobnie jak wschodni. Cieszę się, że mogę współpracować z taką młodą i głodną sukcesu organizacją. (…)
Co do Khalidova: on zawsze kontrolował swoją karierę. Był główną gwiazdą w Polsce przez bardzo długi czas, każda jego walka odbywała się przed jego publicznością, przed fanami, których był ulubieńcem. Teraz stawi czoła młodemu, głodnemu i destrukcyjnemu wojownikowi, z jakim już od dłuższego czasu się nie mierzył. On zbliża się do końca wspaniałej kariery, moja dopiero się zaczyna.
Fani czekają z niecierpliwością na powrót Mameda do klatki. Wszyscy jesteśmy bardzo ciekawi tego starcia. Gala ACB 54 już 11 marca, a zatem za ledwie ponad miesiąc. Macie swojego faworyta?
Źródło: acbmma.com