Były mistrz wagi średniej, Luke Rockhold, powrócił udanie do czynnych startów w UFC po ponad rocznej przerwie, wygrywając w miniony weekend z Davidem Branchem.
Co dalej z Luke’m Rockholdem? Sam zawodnik nie kryje, że najchętniej zmierzyłby się z Michaelem Bispingiem w walce o utracony pas kategorii średniej. Luke mówi także o dalekosiężnych planach związanych z przejściem do wyższej dywizji wagowej, która jest dla niego bardziej naturalna niż limit 84 kg. Jest tylko jedno „ale”…
Oczywiście bardzo bym chciał przejść do dywizji półciężkiej.
mówi Luke w wywiadzie po walce na UFC Fight Night 116 i wyjaśnia:
Świetnie mi idą treningi i to byłoby dla mnie bardziej naturalne, więc myślę, że mógłbyhm to zrobić. Ale DC [Daniel Cormier] jest obecnie w tej dywizji i ja nie pójdę wyżej, dopóki on nie odejdzie. Jeśli on sam pójdzie wyżej lub przejdzie na emeryturę… to kurde, na bank przejdę do półciężkiej. Ale, mam najpierw sprawy do załatwienia tutaj [w dywizji średniej].
Luke Rockhold i Daniel Cormier trenują wspólnie w klubie AKA w San Jose od lat. Przyjaźnią się ze sobą także prywatnie i stąd decyzja Rockholda o tym, aby nie rywalizować z DC w tej samej kategorii wagowej.
źródło: BJpenn.com, MMAJunkie