Od zeszłego weekendu nieustannie ciągnie się temat mistrzowskiej konfrontacji w wadze półciężkiej, która zwieńczyła UFC 282. Pomimo remisu, Dagestańczyk wyprzedził teraz naszego krajana w oficjalnej klasyfikacji.
W dywizji do 93 kilogramów największej organizacji MMA na świecie wciąż panuje bezkrólewie. Zwakowany niedawno przez Jiri’ego Prochazkę (29-3-1) pas nie znalazł nowego właściciela. Podczas 282. edycji, Jan Błachowicz (29-9-1) skrzyżował rękawice z Magomedem Ankalaevem (18-1-1) i po pełnym, 25-minutowym dystansie, sędziowie niejednogłośnie wskazali remis.
Zobacz także: „Najnormalniej w świecie żałuję” – Błachowicz wycofuje się z tego, co powiedział w klatce po walce z Ankalaevem
Osoby układające oficjalny ranking najwyraźniej stwierdziły jednak, iż mimo wszystko Dagestańczyk zasłużył sobie, by awansować i wyprzedzić tym samym „Cieszyńskiego Księcia”. W konsekwencji takowych działań, były mistrz znad Wisły spadł na czwartą lokatę.
Po ostatnich perturbacjach, szefostwo organizacji działało bardzo szybko. Oficjalnie potwierdzono już, że kolejna walka mistrzowska dotycząca tejże kategorii rozegra się w styczniu, przy okazji gali z numerem 283. Doświadczony Glover Teixeira (33-8) powalczy o trofeum z Jamahalem Hillem (11-1).
Źródło: ufc.com