Jak już was informowaliśmy Jon Jones (26-1) ogłosił zwakowanie pasa mistrzowskiego w swojej dywizji. Powodem tej decyzji jest konflikt z Daną White, w którym kością niezgody był fakt, że „Bones” domagał się wyższych pieniędzy za ewentualny pojedynek z Francisem Ngannou (15-3).
Jeden z jego głównych trenerów Mike Winkejohn uważa, że Jon naprawdę zwakował swój tytuł, ale wierzy, że ma on jeszcze wiele interesujących pojedynków do stoczenia przed końcem zawodowej kariery. Odniósł się również na temat finansowych aspiracji swojego podopiecznego.
Rozmawiałem z nim o tym w niedzielę i on mówi na poważnie o zwakowaniu pasa. Jones powiedział, że nie ma problemu, aby nie walczyć tylko chce spędzać teraz czas ze swoimi bliskimi. On teraz jest szczęśliwy i myślę, że dojrzał. On jest skupiony na opiece nad swoją rodziną, a dzisiaj czyścił szyby po zamieszkach. Wierzę w to, że Jon dorósł. On ma przed sobą sporo walk, które chce zrobić przed końcem karierem, ale on chciałby zarobić na tych walkach. Jon patrzy na to co robią boksery i my wiemy, można dla niego zarobić więcej pieniędzy. Muszę oddać szacunek Danie White i UFC za to do tej pory zrobili. Oni dali nam pracę przy fantastycznych rzeczach. Jednak oni mają monopol i posiadają kontrolę nad wypłatami. Jeżeli jesteś najlepszy to powinieneś dostawać za to pieniądze. Chcę, aby Jon zarabiał więcej, ponieważ dbam o niego. Myślę, że Jon zrobi sobie przerwę, Fani będą tęsknić za najlepszym zawodnikiem wszechczasów i on wtedy wróci i będzię znowu walczyć. Mam nadzieję, że UFC dostrzeże jego wartość i da mu trochę pieniędzy.
powiedział Mike Winkeljohn.
Amerykanin dodał, że nie wierzy, że Jones nigdy nie powróci do walk. Zdradził również, że myśli, że obie strony w końcu się dogadają.
Byłbym zaskoczony, gdyby on już więcej nie zawalczył. W głębi serca on chce kolejnych wyzwań. UFC zda sobie sprawę, że potrzebują go z powrotem. Nie mam pojęcia jaki będzie scenariusz. Sprowadza się to do tego, że Jon i Dana są samcami alfa. Myślę, że dojdą do porozumienia. Jednak może to zająć trochę czasu, ale w końcu się spotkają i nad tym popracują. Czas pokaże.
podsumował.
„Bones” jest dwukrotnym mistrzem UFC w wadze półciężkiej. W swojej bogatej karierze walczył z najlepszymi zawodnikami w tej dywizji. Jest niepokonany od 2010 roku. W ostatnim boju na UFC 247 wypunktował Dominicka Reyesa (12-1).
Zobacz także: Łukasz Rajewski gotowy zmierzyć się z Grzegorzem Szulakowskim
źródło: bjpenn.com