Kontrowersje wokół francuskiego zakazu tatuaży sponsorskich mocno zamieszały w środowisku MMA i ciągle są komentowane przez najbardziej zainteresowanych.

ZAKŁAD BEZ RYZYKA – każdy do 100 zł – obstawiaj walki MMA na Fortunie!

Tatuaże sponsorskie stanowią ważne źródło dochodów dla zawodników MMA, ale francuski związek wprowadził zakaz ich stosowania podczas gal MMA. Artur Ostaszewski w ostrych słowach krytykuje nie tylko sam związek, ale również KSW za sposób komunikacji w tej sprawie.

To nie o to chodzi w ogóle, że coś jest zakazane, bo to nie jest ich wina i oni tak samo zostali postawieni, podejrzewam, przed faktem dokonanym. Natomiast mam problem z tym, że pogłoski krążą, że już w grudniu czy styczniu było wiadomo, że tak będzie. Więc pytanie, dlaczego my się dowiedzieliśmy o tym w kwietniu. Myślę, że dlatego, że po prostu ciężej się kręci nosem, jak są już walki ogłoszone po prostu, więc to by świadczyło o jakimś wyrachowaniu.

twierdzi Ostaszewski w wywiadzie dla MMA Rocks. Menedżer nie ukrywa swojego rozczarowania podejściem organizacji.

Były dwie wcześniejsze gale KSW we Francji, gdzie tatuaże sponsorskie były dozwolone. Dlatego dla Ostaszewskiego decyzja związku jest niezrozumiała.

Zabraniają czegoś, co już było. Przecież były dwie gale we Francji, jakoś to nikomu nie przeszkadzało i było okej.

podkreśla.

Ostaszewski, który jest managerem wielu zawodników KSW, twierdzi, że opóźnione przekazanie informacji o zakazie było „lekko nie fair” wobec zawodników i ich sztabów.

Jeżeli mamy współpracować jako partnerzy i gdzieś tworzyć razem coś fajnego i się wzajemnie szanować, to myślę, że to był taki biznesowo zagrywka lekko na aut…

komentuje.

Manager ujawnił również, że ma wiedzę o zawodniku KSW, który otrzymał informację o nadchodzącym zakazie już w połowie stycznia.

Znam zawodnika KSW, nie będę wymieniał imienia, nazwiska, który wprost mówi, że dostał taką informację już bodajże w połowie stycznia.

dodaje, sugerując, że organizacja celowo zwlekała z przekazaniem tej informacji wszystkim zainteresowanym.

Ostaszewski przyznaje, że przyjmuje na siebie obowiązek znalezienia rozwiązań dla swoich zawodników.

Oczywistym jest, że to jest praca dla managera. Jak nie można pokazać sponsora w sposób, w którym dotychczas było to robione, no to moim zadaniem jest, i oczywiście biorę to na klatę, praca w trudniejszych, mniej korzystnych warunkach tak, żeby nadal ten sponsor był zadowolony.

zaznacza.

Zakaz tatuaży sponsorskich może znacząco wpłynąć na dochody zawodników, dla niektórych stanowiąc nawet do 50% ich wynagrodzenia.

Źródło: YouTube/MMA Rocks