Marat Balayev (8-0) obronił pas mistrzowski kategorii piórkowej ACB w walce z Adlanem Balaevem (7-1) wygrywając walkę niejednogłośnie na punkty.
Walka mogła się podobać i iść w obie strony. Ja osobiście typowałem rundy 1, 3 i 4 dla Balayeva, a dwie pozostałe dla pretendenta do pasa.
Balayev skupił się w walce głównie na swoich umiejętnościach zapaśniczych, co chwilę próbując sprowadzić przeciwnika, jeśli tylko walka toczyła się w stójce. Batayev zdecydowanie wolał walczyć w stójce i od razu starał się uciekać, gdy tylko mistrz szalenie atakował jego nogi. Marat był dzisiaj jak najbardziej do pokonania. Adlan nie wykorzystał po prostu swoich szans np. w momentach, gdy obrońca pasa nieudanie atakował jego nogi i zostawał na macie. Batayev niepotrzebnie wtedy uciekał, mógł w obronie starać się trafić kolanem lub zdobyć pozycję na górze.
źródło: acbmma.com