Marcin Held pokazał się z kapitalnej strony i wypunktował faworyzowanego, dwukrotnego zwycięzcę turnieju PFL w wadze lekkiej Natana Schulte’a!
Marcin Held błyskawicznie przejął inicjatywę w klatce i wyprowadził bardzo wiele ciosów w stójce. Brazylijczyk z pewnością był zaskoczony ogromną aktywnością Polaka. Od początku pierwszej rundy Held wymierzał ciosy w głowę Schulte’a. Brazylijczyk co jakiś czas odpowiadał lowkickami, ale to nie zniechęciło Marcina od zadawania kolejnych ciosów. Held wywiera ogromną presję na Brazylijczyku i bardzo wiele ciosów doszło do twarzy Schulte’a. Schulte postanowił uspokoić pojedynek i sklinczował Polaka przy siatce, ale Held błyskawicznie odwrócił pozycję. Polak zerwał klincz i zanurkował po nogę, ale Brazylijczyk wybronił tę próbę sprowadzenia. Runda jednak zdecydowanie zostaje zapisana na konto Marcina Helda.
Druga runda rozpoczęła się bardzo podobnie w wykonaniu Polaka, który znów od początku postanowił wywierać presję na Brazylijczyku, a do ciosów podbródkowych Polak dołożył również lowkicki. Schulte jednak również odpowiada mocnymi lowkickami, czego efektem jest zaczerwieniona łydka Marcina. Obaj zawodnicy wyprowadzają bardzo wiele ciosów, ale sporo z nich nie dochodzi celu. Polak kuje swojego przeciwnika kąśliwym lewym prostym, ale Schulte nic sobie z tego nie robi i wciąż prze do przodu. Bardzo wiele akcji w stójce z obu stron. Sprowadzenie w wykonaniu Helda, ale Schulte błyskawicznie wstaje do góry i dociska Polaka do siatki. Polak próbuje zerwać klincz, ale Schulte nie pozwala mu na to. Runda była zdecydowanie bardziej wyrównana niż pierwsza.
W trzeciej rundzie nic się nie zmieniło i obaj zawodnicy od początku tego starcia zaczęli wymieniać się ciosami. Held uderza ciosami prostymi, a Schulte odpowiadał kopnięciami. Brazylijczyk raz po raz próbuje skrócić dystans, ale Held nie pozwala mu na to. Polak bardzo dobrze kontroluje dystans i trzyma Brazylijczyka z dala od siebie. Schulte trafił solidnymi ciosami w głowę Helda. Po Polaku widać było zmęczenie pojedynkiem i narzuconym wysokim tempem pojedynku, ale Marcin wciąż pozostaje aktywny i kuje swojego przeciwnika lewym prostym. Schulte nic sobie z tego nie robi i wciąż prze do przodu, Brazylijczyk trafił lewym sierpowym i middle kickiem, ale nie zrobiło to wrażenia na Polaku. Obaj zawodnicy ciągle wymieniają się ciosami, Schulte prze do przodu i szuka skrócenia dystansu. Doszło kilka ciosów ze strony Brazylijczyka, ale Polak nie pozostaje dłużny i również odpowiada ciosami. Byliśmy świadkami piętnastu minut kapitalnej walki.
Walkę musieli rozstrzygnąć sędziowie, którzy punktowali: (29-28 x3) dla zwycięzcy Marcina Helda!