Alexey Oleynik odniósł wczoraj na gali w Moskwie wielkie zwycięstwo nad weteranem UFC i prawdziwą legendą światowego MMA. Sam po walce stwierdził, że była to największa wygrana w jego zawodowej karierze.
Bardzo szybko pojawiły się zatem pytania o przyszłość Oleynika i kolejnej wyzwania, jakich może się podjąć. Po walce, zapytany przez Dana Hardy’ego o następnego rywala Rosjanin stwierdził, że tak naprawdę nie liczy się dla niego nazwisko, lecz to, aby przeciwnik był sklasyfikowany wyżej od niego w rankingu.
Głos na ten temat niemal natychmiast zabrał Marcin Tybura, który był wczoraj obecny w Moskwie po to, aby kibicować walczącym tam Polakom. Zajmujący obecnie 9. pozycję w rankingu UFC wagi ciężkiej Tybur zgłosił chęć zmierzenia się z Oleynikiem, który przed wczorajszą walką był sklasyfikowany na 11. miejscu (ale zapewne teraz awansuje).
— Marcin Tybura (@MarcinTybura) 15 września 2018
źródło: Twitter