Walka o uwagę w wadze ciężkiej rozgrywa się nie tylko w oktagonie, ale też w mediach społecznościowych. Waldo Cortes-Acosta rzucił wyzwanie Marcinowi Tyburze, a odpowiedź Polaka była konkretna i wręcz nieco groźna.
ZAKŁAD BEZ RYZYKA – każdy do 100 zł – obstawiaj walki MMA na Fortunie!
W świecie UFC nie brakuje emocjonujących pojedynków, a najnowsza wymiana zdań między Marcinem Tyburą a Waldo Cortesem-Acostą może być zapowiedzią kolejnego starcia w królewskiej kategorii wagowej. Dominikańczyk, znany jako „Salsa Boy”, po swojej ostatniej wygranej nad Ryanem Spannem, wyzwał do walki Polaka, sugerując, że jest gotów na kolejne wyzwania. Tybura nie pozostał dłużny i odpowiedział na platformie X:
Be careful what you wish for „Salsa Dip”. You were playing with other kids in a wading pool so far. If you want to play with sharks in deep waters I can show you there are levels to this game. @ufc @UFCEurope @Mickmaynard2 https://t.co/0oKy6akF5V
— Marcin Tybura (@MarcinTybura) April 15, 2025
„Uważaj, o co prosisz, Salsa Dip*. Do tej pory bawiłeś się z innymi dzieciakami w brodziku. Jeśli chcesz popływać z rekinami na głębokiej wodzie, mogę ci pokazać, że w tej grze są poziomy.”
* – Tybura celowo sparafrazował pseudonim rywala „Salsa Boy”, ironicznie nazywając go „Salsa Dip”, czyli „sosik” – sugerując, że Cortes-Acosta nie jest gotowy na walkę z czołówką wagi ciężkiej.
Obaj zawodnicy mają za sobą solidne występy. Waldo Cortes-Acosta podczas marcowej gali UFC Vegas 104 znokautował Ryana Spanna w drugiej rundzie, odnosząc tym samym swoje czwarte zwycięstwo z rzędu. Dominikańczyk coraz śmielej puka do drzwi czołówki.
Polak natomiast ostatni raz walczył w marcu, pokonując Micka Parkina jednogłośną decyzją sędziów na gali UFC w Londynie, dopisując pierwszą porażkę Anglikowi. Wcześniej, w listopadzie 2024 roku, porozbijał Jhonatę Diniza wygrywając przez przerwanie lekarskie, gdyż rywal nie został dopuszczony do trzeciej rundy ze względu na zbyt duże obrażenia, które przyjął od Tybury.
Choć UFC jeszcze nie ogłosiło oficjalnie zestawienia, atmosfera między zawodnikami już teraz robi się gorąca. Tybura jasno dał do zrozumienia, że jeśli Cortes-Acosta rzeczywiście chce spróbować swoich sił z najlepszymi, musi być gotów na zupełnie inny poziom walki.
Zobacz także: Postawił na Chandlera pół miliona dolarów, teraz komentuje nieudany zakład
źródło: X / Marcin Tybura | foto: Cortes-Acosta mmajunkie.com; Tybura – ufc.com
