Do rewanżowego starcia między Marcinem Wrzoskiem (14-3) i Kleberem Koike Erbstem (23-4-1) na gali KSW 44 zostało mniej niż dwa miesiące. Polak deklaruje, że tym razem to on uniesie rękę w geście zwycięstwa i odzyska pas.
W programie Puncher Extra Time Marcin stwierdził, że teraz jest o wiele lepiej przygotowany niż przed pierwszą walką z Japończykiem, gdy na Stadionie Narodowym Japończyk zdominował go i wygrał decyzją sędziów, odbierając mu też pas dywizji piórkowej.
Nie chcę szukać wymówek, byłem nieprzygotowany do pierwszego pojedynku, miałem kontuzję. Teraz jestem w stu procentach zdrowy. Mam ten pierwszy pojedynek z tyłu głowy. Chce się zemścić na Erbście. Chciałbym go pobić i zmazać plamę.
powiedział jak zawsze szczerze Wrzosek.
Czy Marcin planuje wprowadzić znaczące zmiany w swoim game planie na walkę z Koike?
Podkręciłem ilość treningów ju-jitsu.
przyznał zawodnik Shark Top Team i dodał:
W tym pojedynku będę chciał pokazać, że jestem w stanie go rozbroić na ziemi. Jeśli będę z góry w półgardzie i wyeliminuje „motylą gardę”, którą on bardzo lubi, to będzie bezradny.
Na kogo stawiacie w rewanżu?
źródło: Polsat Sport