Marina Rodriguez zgłasza gotowość, by w najbliższym czasie zmierzyć się z Rose Namajunas. Zawodniczka wierzy, że zapracowała sobie na szansę walki o pas dywizji słomkowej.
Namajunas na gali UFC 268 na pełnym dystansie obroniła tytuł w rewanżowym starciu z Weili Zhang. W wywiadach po pojedynku stwierdziła, że bierze pod uwagę drugie spotkanie z Carlą Esparzą, z którą przegrała w 2014 roku.
Rodriguez również dostrzega taką możliwość i jednocześnie zaznacza, że w ostatecznym rozrachunku to Dana White zadecyduje, kto teraz zmierzy się z mistrzynią. Sam prezes UFC nie jest szczególnie chętny, by dać tę walkę Esparzie, dlatego Brazylijka zdecydowanie zaznacza swoją obecność w dywizji:
To, kto teraz dostanie walkę o pas, to śliski temat. Jeśli padnie na Carlę, z pewnością sobie na to zapracowała. W razie czego będziemy trenować, aby skorzystać z okazji, jeśli ta się nadarzy. Już rozpoczęliśmy pracę, by doprowadzić projekt o pas do końca w następnym roku. Będę czekać na wezwanie.
W kończącym się pomału 2021 roku Rodriguez stoczyła trzy wgrane pojedynki z Amandą Ribas, Michelle Waterson oraz Mackenzie Dern. W swojej karierze przegrała tylko raz, z Esparzą, w lipcu ubiegłego roku.
źródło: ge.globo.com