Mark Hunt przeszedł badania i chce walki z Fabricio Werdumem na UFC 221

źródło: AFP

Wygląda na to, że niedoszły rywal Marcina Tybury na UFC w Sydney może kontynuować swoją karierę w UFC.

Jak podaje Daily Telegraph, zawieszenie Marka Hunta z powodów zdrowotnych dobiegło końca. Taką informację podali specjaliści z ośrodka zdrowia the Lou Ruvo Center w Las Vegas, w którym Super Samoan przeszedł gruntowne badania po tym, jak w październiku wycofano go z walki z Marcinem Tyburą.

Potwierdził to również manager Marka Hunta, Zen Ginnen, który zadeklarował również, iż lekarze muszą teraz przekazać oficjalnie tą informację władzom UFC:

Wszystko wygląda dobrze. Lekarz powiedział, że Mark przeszedł badania z wynikiem powyżej średniej i jest zdolny do rywalizacji [w klatce]. Teraz muszą tylko zadzwonić do UFC i dać im o tym znać. Obecnie czekamy jedynie na to, aby UFC przywróciło Marka.

Po wycofaniu Marka Hunta z walki w main evencie UFC w Sydney nastąpiła prawdziwa burza na linii Hunt – White.

Zobacz także: Mark Hunt wściekły: „Dana White, ty skur**synu! Dlaczego mnie usunęliście z walki?”

Manager Hunta twierdzi obecnie, że w zamian za odwołaną walkę w Australii on i jego podopieczny oczekują kolejnej na UFC 221 w Perth (luty 2018 roku). W dodatku liczą na rewanżowe starcie z Fabricio Werdumem, z którym Hunt przegrał w 2014 roku przez TKO w drugiej rundzie:

Chcielibyśmy jako przeciwnika dla Marka w Perth Fabricio Werduma. Uważamy, że Francis Ngannou będzie kolejnym przeciwnikiem Stipe Miocicia w walce o pas. Liczymy zatem na walkę z Fabricio i mamy nadzieję otrzymać potem walkę o pas pod koniec 2018 roku.

Jak Wam się podobają plany obozu Marka Hunta?

 

źródło: Daily Telegraph