Jak dowiadujemy się z oficjalnego profilu Marty Wadery Waliczek (3-1), Polka stanie do swojej pierwszej obrony pasa organizacji Samara MMA w kwietniu tego roku.
Marta Waliczek, doskonale znana fanom K-1 i MMA zawodniczka trenująca pod kierunkiem Damiana Herczyka w Daas Berserkers Team Bielsko-Biała, w obronie tytułu mistrzowskiego w wadze koguciej zmierzy się z Zaira Dyshekovą (6-2). Walka pań odbędzie się podczas gali Bitwa o Wołgę 10, którą zaplanowano na 14 kwietnia w Toliatti (Rosja).
W maju ubiegłego roku Marta znokautowała wysokim kopnięciem w 3 rundzie Karinę Vasilenko (4-6) podczas gali Bitwa o Wołgę 4 i zdobyła pas mistrzowski dywizji koguciej kobiet.
Dlaczego zatem Marta wraca dopiero teraz na kolejną walkę? Zapytany o obronę pasa rosyjskiej organizacji Samara trener Herczyk odpowiedział następująco:
Obrona tego trofeum miała odbyć się już w październiku. Strona rosyjska nie poinformowała nas, że przenieśli Martę na grudzień. My dowiedzieliśmy się o tym z plakatu. Walka w grudniu nie była możliwa ze względu na pracę Marty, która jest policjantką i nie było możliwości wzięcia wolnego z powodu odbywającego się w tym okresie szczytu klimatycznego. Po tym, jak się o tym dowiedzieliśmy, udało nam się dogadać kolejną walkę w innej organizacji, ale rywalka złamała nogę. Marta była tym faktem bardzo poirytowana, ponieważ planowaliśmy nawet dwa występy do końca 2018 roku.
Marta Waliczek posiada również pas mistrzowski w formule K-1 organizacji Fight Exclusive Night, ale póki co nie wiadomo, czy będzie jeszcze występować pod tym szyldem. FEN stawia obecnie bardziej na kobiece MMA, a nie kickboxing.
źródło: facebook