Walka Łuksza Jurkowskiego z Martinem Zawadą z pewnością będzie mocnym kandydatem do miana walki wieczoru. Obaj zawodnicy poszli w tym pojedynku na prawdziwą wojnę.
Walkę rozpoczął Łukasz Jurkowski od niskiego kopnięcia, które jednak trafiło w krocze Martina Zawady. Zawada starał się wywierać presje, jednak Juras celnie kontrował lewym prostym. Martin pierwszy ruszył po klincz, gdzie udawało mu się dociskać do siatki Łukasza. Po rozerwaniu klinczu obaj zawodnicy poszli na wymianę, gdzie obaj mieli swoje momenty.
Przez większość czasu to Martin wywierał presje, jednak lewy prosty Łukasza Jurkowskiego pracował bardzo dobrze i uniemożliwiał skrócenie dystansu.
Łukasz próbował ekwilibrystycznych technik jak obrotowy łokieć, po którym jednak nadział się na ciosy przeciwnika.
Martin Zawada w pewnym momencie wystrzelił piekielnym ciosem, który posłał Jurasa na deski, Martin nie poszedł jednak za ciosem, pozwalając wstać Łukaszowi. Po chwili to Łukasz posłał Martina na deski i wydawało się że za chwilę walka się zakończy, Martin jednak zdołał wstać i przetrwać do końca rundy.
Po pierwszej rundzie okazało się jednak, że nabawił się on kontuzji, a konkretnie złamania mostka. Walkę przez TKO wygrał Martin Zawada.