Pierwszy w historii KSW podwójny mistrz, Mateusz Gamrot, nie zasypia gruszek w popiele i ma zamiar skapitalizować w pełni swój wielki sportowy sukces. Czy zdecyduje się zmienić pracodawcę?
W ubiegłym tygodniu Mateusz Gamrot rozmontował Klebera Koike Erbsta na gali w Gliwicach, wygrywający tym samym pas wagi piórkowej. Mając dwa tytuły jednocześnie zawodnik musi zastanowić się, czy będzie bronił obu, czy też któryś zwakuje. Dodatkowo pojawiają się zakusy, aby zmienić organizację i spróbować swoich sił w UFC.
Zapytany przez reportera Polsatu Sport o najbliższe plany, Mateusz stwierdził:
Ja jestem otwarty na obronę dwóch pasów. Zobaczymy, jak szefowie KSW do tego podejdą. Na razie wakacje, chciałbym odpocząć, bo przygotowania do walki trwały pół roku. Pięć miesięcy trzymałem ścisłą dietę. Dużo mnie to kosztowało, ale sukces smakuje niesamowicie. (…)
Ja naturalnie jestem zawodnikiem kategorii lekkiej. Piórkowa była marzeniem, bo chciałem zobaczyć jak to będzie wyglądało. Kolejny pojedynek chciałbym jednak stoczyć w dywizji do 70 kilogramów.
stwierdził.
W udzielonych w ostatnim czasie wywiadach Gamer podkreślał, że chciałby mierzyć się z najlepszymi na świecie, m.in. z Khabibem Nurmagomedovem, mistrzem wagi lekkiej UFC. Czy to oznacza, że Gamrot planuje przenosiny do innej organizacji?
Mógłbym walczyć z Khabibem Nurmagomedovem. Nie mówię, że bym z nim wygrał, ale zrobiłbym wszystko, żeby tak było. Trzeba mieć marzenia i chcieć je realizować. Jeśli chodzi o UFC, to są propozycje, są rozmowy. Aktualnie jestem mistrzem KSW i walczę w tej organizacji kilka lat. Wszystko jest kwestią dogadania.
przyznał Mateusz.
Zobacz także: Mateusz Gamrot: „Ja jestem niepokonany, Khabib jest niepokonany. Zróbmy to!”
Warto zaznaczyć, że Gamrot wielokrotnie podkreślał, iż podczas obozów przygotowawczych spędzanych w ATT, nie miał kompleksów z powodu swoich umiejętności sportowych i poziomu technicznego, jaki prezentował na tle zawodników bijących się na co dzień w UFC.
[UFC] Jest to najlepsza liga, ale nie ma dużej różnicy, jeśli chodzi o poziom. Wielu Polaków by się tam odnalazło. Ja sparując z Moicano [Renato Moicano Carneiro – przyp red.], który w kategorii piórkowej jest czwarty, czułem się bardzo dobrze. Miałem swoje momenty, on miał swoje. Walki były bardzo wyrównane w każdej płaszczyźnie. Jeżeli z czołówką światową sobie radzę, to w KSW poradzę sobie z każdym.
powiedział z dumą.
Cała rozmowa z Mateuszem Gamrotem do odsłuchania TUTAJ.
źródło: Polsat Sport