Mateusz Rębecki nie zwalnia tempa. Organizacja UFC oficjalnie poinformowała w mediach społecznościowych, że już 25 października podczas gali UFC 321 popularny „Rebeasti” ponownie wejdzie do klatki. Rywalem Polaka będzie dobrze znany kibicom Ludovit Klein – były przeciwnik Mateusza Gamrota.
Po sierpniowej porażce z Chrisem Duncanem, Mateusz Rębecki szybko wraca do gry i zamierza udowodnić, że tamten rezultat był jedynie wypadkiem przy pracy. Polak słynie z nieustępliwego stylu, mocnego tempa i widowiskowych zakończeń. Od momentu debiutu w UFC stoczył już sześć pojedynków, a cztery z nich zakończył zwycięsko. Szczególne wrażenie na fanach zrobił występ przeciwko Rooseveltowi Robertsowi, a także krwawa i pamiętna wojna z Myktybekiem Orolbaiem. Dzięki takim starciom Rębecki zyskał reputację zawodnika, którego walki zawsze gwarantują emocje.
Jego najbliższy przeciwnik, Ludovit Klein, to także zawodnik wracający po porażce. Słowaka w ostatnim występie zatrzymał Mateusz Gamrot, jednak wcześniej Klein mógł pochwalić się serią aż siedmiu walk bez porażki. W tym czasie odprawiał rywali takich jak m.in. Thiago Moises czy Ignacio Bahamondes. Styl Klein’a to mieszanka solidnych umiejętności stójkowych i wszechstronności, które czynią go niezwykle groźnym rywalem dla każdego w dywizji lekkiej.
Starcie Polaka ze Słowakiem może mieć ogromne znaczenie dla układu sił w kategorii lekkiej UFC. Obaj zawodnicy balansują na granicy czołówki, a zwycięstwo w takiej walce otworzy drogę do jeszcze poważniejszych wyzwań. Dla Rębeckiego to szansa na powrót do wygranych i wzmocnienie swojej pozycji w organizacji, natomiast Klein będzie chciał udowodnić, że przegrana z Gamrotem nie zatrzyma jego marszu ku szczytowi.
Zobacz także: Iwo Baraniewski po wywalczeniu kontraktu z UFC. „To było świetne doświadczenie”
źródło: X/UFC Europe | foto UFC
