Od jakiegoś czasu wiemy, że w przyszłości są możliwe występy gwiazd KSW na galach Bellatora i odwrotnie. Tym bardziej, że włodarze są ze sobą w dobrych relacjach i obie strony są chętne na współpracę.
Matt Mitrione (13-6) w rozmowie z fansided.com wyraził on chęć w sprawie rewanżowej walki z mistrzem federacji KSW Philem de Friesem (17-6). Panowie zmierzyli się ze sobą po raz pierwszy na UFC on Fuel TV 9. Zwyciężył wtedy Amerykanin, który znokautował swojego rywala w zaledwie 19 sekund.
Uwielbiam rywalizację i dlatego robię to co robię bez względu na cenę. Jeżeli Phil chciałby takiej walki to ja również.
powiedział Matt Mitrione.
Anglik na twitterze napisał że jest chętny na takie zestawienie.„F-11” zdobył pas mistrzowski KSW na gali z numerem 43, gdzie przez TKO pokonał Michała Andryszaka (20-9). Aktualnie posiada passę trzech wygranych z rzędu. W swoim poprzednim starciu na KSW 47 wypunktował na dystansie pięciu rund Tomasza Narkuna (16-3).
I’d be game https://t.co/aIGhIhDtg4
— philip de fries (@phildefriesmma) August 21, 2019
„Meathead” trafił do MMA jako była gwiazda futbolu amerykańskiej w 2009 roku. Jest on byłym uczestnikiem programu The Ultimate Fighter 10, gdzie odpadł na etapie ćwierćfinałów. Ostatecznie jednak został zawodnikiem UFC, gdzie stoczył kilka ciekawych pojedynków. Po 7 latach współpracy został zwolniony z Ultimate Fighting Championship i przeniósł się do Bellatora, gdzie walczy do dziś. W ostatnim występie na Bellator 215 zmierzył się z Sergei’em Kharitonovem lecz po nielegalnym kopnięciu w krocze w jego wykonaniu przerwano walkę i ogłoszono wynik starcia jako „no contest”.
źródło: fansided.com, Twitter