Po latach wagi piórkowej i spektakularnych powrotach do kategorii lekkiej, Max Holloway definitywnie kończy etap 145 funtów. Przed trylogią z Dustinem Poirierem na UFC 318 jasno mówi: nie chcę już być klasyfikowany jako zawodnik piórkowej.
ZAKŁAD BEZ RYZYKA – każdy do 100 zł – obstawiaj walki MMA na Fortunie!
Max Holloway nie zostawia wątpliwości – po walce z Ilią Topurią nie wróci już do wagi piórkowej. Przed zbliżającym się starciem z Dustinem Poirierem o pas BMF na UFC 318 w Nowym Orleanie, „Blessed” ogłasza, że zostaje w kategorii lekkiej na stałe i prosi o usunięcie z rankingu piórkowej.
Po prostu uznałem, że waga lekka to większa frajda. Jem więcej, robię swoje, czuję się lepiej. Wróciłem do piórkowej, bo miałem coś do załatwienia, ale to już za mną. Teraz jestem tu, i nie mogę się doczekać. W tej wadze czekają fajne walki, więc jest jeszcze lepiej.
– powiedział w rozmowie z MMA Junkie.
Holloway walczył z Poirierem już dwa razy – w 2012 i 2019 roku. Przegrał oba pojedynki, ale w międzyczasie rządził w wadze piórkowej. Po nokaucie na Justinie Gaethje na UFC 300 wrócił jeszcze na próbę sięgnięcia po tytuł w 145 funtach, lecz sam padł ofiarą brutalnego nokautu ze strony Topurii. To był koniec jego flirtu z niższą kategorią.
Dwa ostatnie występy w 155 były konkretne, ale wcześniej miałem misję w 145, więc zrobiłem wagę i podjąłem rękawicę. Teraz to już przeszłość. Nie rozumiem tylko, czemu nadal jestem na pierwszym miejscu w rankingu piórkowej – to absurd. Nie zamierzam wracać, to zamknięty rozdział.
– zaznaczył.
Na ten moment Holloway wciąż figuruje jako numer 1 w piórkowej i numer 5 w lekkiej. Poirier – który zapowiada, że walka na UFC 318 będzie jego ostatnią – plasuje się na miejscu 6. „Blessed” nie przywiązuje jednak wagi do klasyfikacji.
Te rankingi są wszędzie i nigdzie. Przed walką z Gaethje on był numerem 1, ja go skończyłem w wielkim stylu – a potem znalazłem się na 9. miejscu? Bez sensu. Topuria tylko ogłosił przejście do wyższej wagi, a od razu go usunęli z rankingu piórkowej. A mnie zostawili. O co chodzi? Walka z Dustinem to priorytet. Ale jestem gotów na wszystko. Mam historię z mistrzem, mam historię z gościem, który właśnie walczył z mistrzem. W UFC nic nie jest pewne, trzeba być gotowym na wszystko.
– dodał.
źródło: wywiad dla MMA Junkie | foto: Zuffa LLC (Getty Images)