Max Holloway zareagował ostro na zachowanie Ilii Topurii, który po raz kolejny pokazał się z repliką pasa BMF. Zdaniem Hawajczyka, Hiszpan powinien po prostu… odpuścić.

ZAKŁAD BEZ RYZYKA – każdy do 100 zł – obstawiaj walki MMA na Fortunie!

W sobotę na gali UFC 318 w Nowym Orleanie Max Holloway pokonał Dustina Poiriera przez jednogłośną decyzję sędziów i po raz pierwszy w historii obronił pas BMF. Mimo że wcześniej przegrał walkę o tytuł kategorii piórkowej z Ilią Topurią, symboliczny pas BMF nie był wtedy stawką.

Topurii nie przeszkadzało to jednak w paradowaniu z repliką trofeum po gali – i zrobił to ponownie po zwycięstwie Hollowaya nad Poirierem.

To nie ma sensu. Widzieliście, żeby Islam chodził z pasem kategorii piórkowej po dwóch wygranych z Volkanovskim?

– zapytał Holloway podczas konferencji po gali.

Pas BMF nie był wtedy na szali. Pogódź się z tym, bracie. Po co wydawać kasę na jakąś pierd*loną podróbkę pasa? Wiem, że jesteś teraz bogaty, ale serio – to strata pieniędzy.

„Blessed” jasno dał do zrozumienia, że chce rewanżu z Topurią – tym razem z pasem BMF na szali i z oficjalnym wpisem do rekordów UFC.

Wszyscy chcą tego pasa. No to chodźcie! A z mistrzem mam jeszcze niezałatwione sprawy. UFC, wasz ruch!

– zapowiedział.

Szef organizacji Dana White nie wyklucza takiego scenariusza.

Max jest teraz w świetnej pozycji. Właśnie obronił pas BMF, jest czwarty w rankingu wagi lekkiej. Dla niego możliwe jest wszystko.

– stwierdził podczas konferencji.

Zobacz takżeMax Holloway grzmi po UFC 318: „Jakim cudem nie dostaliśmy bonusu?!”

źródło: konferencja prasowa po UFC 318