Henry Cejudo zakończył karierę w maju ubiegłego roku. Teraz jego menadżer – Ali Abdelaziz zapewnia, że zawodnik ma ochotę powrócić do oktagonu. Wytypował nawet potencjalnego przeciwnika.
Cejudo w swojej sportowej karierze zdobył dwa pasy UFC – w dywizji muszej oraz koguciej. Abdelaziz, jako głos swojego podopiecznego, przekazał, że ten myśli nie tylko nad przerwaniem emerytury, ale również nad walką z obecnym mistrzem dywizji piórkowej – Alexanderem Volkanovskim.
Menadżer zapewnia jednocześnie, że gdyby miało do czegoś dojść, każda decyzja będzie poparta poważnymi rozmowami m.in. z Daną White’m. Abdelaziz darzy szacunkiem nie tylko całą organizację, ale także swoje własne nazwisko, dlatego zaznacza:
Wiem, że Henry bierze tę sprawę na poważnie. Przyjedzie do Vegas, gdzie wszyscy usiądziemy i to przegadamy.
W kwestii samej walki o pas stwierdza:
Oczywiście Max Holloway zasługuje na to zestawienie, ale myślę, że czas i termin też robią swoje. Henry mógłby zawalczyć w lutym, więc Max mógłby skrzyżować rękawice ze zwycięzcą. Poza tym w tej dywizji jest ogromna przepaść – jest Alexander, Max, potem nie ma nic i dopiero potem pojawia się ktoś taki jak Giga Chikadze.
Abdelaziz wierzy w możliwości swojego podopiecznego w dywizji piórkowej, ale jeśli coś nie poszłoby po ich myśli, zdaniem menadżera zawodnik śmiało może wrócić do kategorii wagowej 135 funtów.
źródło: mmafighting.com