Nie tak potoczyć się miał nowojorski sen Michała Oleksiejczuka. Na chwilę przed ceremonialnym ważeniem, wypada jego rywal Ion Cutelaba. Menadżer Paweł Kowalik robi wszystko, alby Lord zadebiutował jeszcze w tym roku.
Pierwsza reakcja menadżera na Twitterze była jednoznaczna:
Ku*wa mać
Kurwa mać
— MMA Cartel (@MMACartel) November 3, 2017
Kolejne informacje napłynęły chwilę później. Okazało się, że walka Michała Oleksiejczuka została odwołana. Paweł Kowalik zapewnia, że robi wszystko, aby polski zawodnik zawalczył jeszcze w tym roku:
Deja vu. Drugi raz w NY, drugi raz walka odwołana w dniu ważenia. Robimy wszystko, żeby Michał zawalczył jeszcze w tym roku.
Deja vu. Drugi raz w NY, drugi raz walka odwołana w dniu ważenia. Robimy wszystko, żeby Michał zawalczył jeszcze w tym roku.
— MMA Cartel (@MMACartel) November 3, 2017
Źródło: Twitter