Czy francuska gwiazda UFC wskoczy na zastępstwo przeciwko byłemu mistrzowi? Guillaume Peltier, wieloletni menadżer Benoita Saint-Denisa, rozwiał wszelkie wątpliwości w sprawie potencjalnego starcia z Charlesem Oliveirą na gali w Rio de Janeiro.
Spekulacje na temat możliwego zastępstwa za kontuzjowanego Rafaela Fizieva w walce wieczoru UFC Rio trwają od piątkowej nocy. Wśród potencjalnych kandydatów do starcia z Charlesem Oliveirą wymienia się zarówno Mateusza Gamrota, jak i Dana Hookera, czy też Benoita Saint-Denisa, który niedawno imponująco zaprezentował się na gali UFC Paris.
Guillaume Peltier, menadżer francuskiego zawodnika, zdecydował się jednoznacznie uciąć narastające plotki. W oficjalnym komunikacie opublikowanym w mediach społecznościowych jasno określił stanowisko zespołu.
Wobec liczby zapytań na ten temat, wolę od razu wyjaśnić sytuację. Nie będzie walki BSD vs Oliveira w październiku. Zbyt mocno szanujemy Oliveirę, by podejść do takiego starcia w ten sposób. Tego rodzaju pojedynek wymaga odpowiedniego przygotowania.
napisał Peltier.
Decyzja zespołu Saint-Denisa nie jest zaskakująca z perspektywy strategicznej. Oliveira, mimo niedawnej porażki z Ilią Topurią, pozostaje jednym z najniebezpieczniejszych zawodników w dywizji lekkiej, z imponującym rekordem poddań w historii UFC. Przyjęcie takiego wyzwania na niespełna trzy tygodnie przed galą wiązałoby się z ogromnym ryzykiem.
Odmowa Francuza otwiera szersze możliwości dla Mateusza Gamrota, który publicznie zgłosił swoją gotowość do zastąpienia Fizieva. Polski zawodnik, obecnie zajmujący ósmą pozycję w rankingu, mógłby znacząco poprawić swoją pozycję w przypadku zwycięstwa nad byłym mistrzem.
UFC nie wydało jeszcze oficjalnego komunikatu w sprawie przyszłości walki wieczoru gali w Rio de Janeiro, zaplanowanej na 11 października. Decyzja powinna zapaść w najbliższych dniach, biorąc pod uwagę krótki czas pozostały do wydarzenia.
źródło: La Sueur