Polski zawodnik już ma plany na przyszłość po efektownym zwycięstwie w Miami.

ZAKŁAD BEZ RYZYKA – każdy do 100 zł – obstawiaj walki MMA na Fortunie!

Michał Oleksiejczuk nie zamierza tracić czasu po imponującym zwycięstwie na gali UFC 314 i już wskazał potencjalnego przeciwnika, z którym chciałby się zmierzyć w oktagonie. Zawodnik z Lubelszczyzny w wywiadzie po walce wyraźnie zaznaczył, że jego celem jest starcie z Paulem Craigiem.

Polski „Husarz” wrócił na zwycięską ścieżkę, pokonując w efektownym stylu Sedriquesa Dumasa na karcie przedwstępnej gali w Miami. Oleksiejczuk nie dał żadnych szans Amerykaninowi, kończąc pojedynek już w pierwszej rundzie po serii potężnych ciosów. To zwycięstwo pozwoliło mu przerwać serię trzech kolejnych porażek.

Chciałbym zawalczyć z Paulem Craigiem.

zadeklarował 30-letni zawodnik tuż po walce. Szkot, na którego celuje Polak, ma jednak już zaplanowany pojedynek. Craig zmierzy się z Rodolfo Bellato na gali UFC Fight Night zaplanowanej na 17 maja, a dodatkowo starcie ma się odbyć w kategorii półciężkiej.

Warto przypomnieć, że Oleksiejczuk w 2022 roku zszedł z kategorii półciężkiej do średniej, gdzie obecnie jego bilans wynosi 4-5. Zawodnik znany z agresywnego stylu i potężnych ciosów, zdobył aż 16 z 20 zwycięstw przed czasem, w tym 15 przez nokauty.

Powrót „Husarza” do zwycięskiej formy zwrócił uwagę nie tylko fanów, ale również szefa UFC Dana White’a, który publicznie docenił jego występ na UFC 314, wykorzystując swoje charakterystyczne powiedzenie „Now You Know” w mediach społecznościowych.