Cezary Oleksiejczuk przygotowuje się do debiutu w UFC przeciwko doświadczonemu Cesarowi Almeidzie. Czy młodszy z braci Oleksiejczuków wykorzysta szansę, którą wywalczył błyskawicznym nokautem w Contender Series? Jego starszy brat Michał nie ma wątpliwości, że Czarek jest gotowy na wyzwanie.

Michał Oleksiejczuk, doświadczony zawodnik UFC, w rozmowie z naszą redakcją podczas gali XTB KSW 110 w Rzeszowie, uchylił rąbka tajemnicy na temat przygotowań brata do debiutu w największej organizacji MMA na świecie.

Świetny pojedynek, naprawdę to jest świetny rywal dla Czarka. Jeżeli wygra w dobrym stylu, to naprawdę będzie dobrze, na pewno go to wywinduje dosyć mocno.

ocenił Michał Oleksiejczuk, analizując zestawienie brata z 37-letnim Brazylijczykiem.

Starszy z braci nie ukrywa, że w pełni wierzy w umiejętności Cezarego, który we wrześniu zdobył kontrakt z UFC po zaledwie 36-sekundowym nokaucie na Theo Haigu w Dana White’s Contender Series. Michał, który sam przeszedł długą drogę w oktagonie, dostrzega potencjał młodszego brata.

Ja zawsze w niego wierzę, widzę, jak trenuje. Też już liznąłem tego topowego poziomu, widzę, jak jego sparingi wyglądają z topowymi zawodnikami. Myślę, że jest na pewno zawodnikiem wszechstronniejszym od Almeidy.

podkreślił Oleksiejczuk.

Kluczem do sukcesu obu braci okazały się treningi w Brazylii w Fighting Nerds. Michał przyznaje, że ta współpraca znacząco wpłynęła na ich rozwój sportowy.

Lubię się uczyć cały czas. Jak wyjechałem do Brazylii, to bardzo mi się tam podoba, fajna ekipa. Dodaje to na pewno dużo pewności siebie, jak trenujesz z topowymi zawodnikami i robisz z nimi świetne sparingi.

wyjaśnił Michał.

Czarek Oleksiejczuk zmierzy się z Cesarem Almeidą podczas gali UFC Fight Night 112, zaplanowanej na 13 grudnia w Las Vegas. Brazylijczyk to doświadczony zawodnik z przeszłością w kickboxingu, który w UFC wygrał trzy z czterech walk, w tym dwie ostatnie.

Dla Michała obecność brata w UFC to powód do dumy i satysfakcji z wieloletniej pracy.

Ja zawsze wspieram, brat to jest najbliższa mi osoba, to rodzina. Wspierałem go od początku jego kariery, gdy on już walczył amatorsko. Dla mnie to jest prestiż w ogóle, że on tam wszedł, bo bardzo dużo włożyliśmy w to pracy.

podkreślił starszy z braci.

Warto dodać, że Czarek i Michał stanowią unikatowy duet w UFC – obaj walczą w tej samej kategorii wagowej i trenują w tym samym zespole.