Bracia Oleksiejczuk znów wspólnie pracują nad formą przed ważnym momentem w karierze młodszego z nich. Michał pomaga Cezaremu w przygotowaniach do jego pierwszej walki w największej organizacji MMA na świecie – UFC. Choć obaj intensywnie trenują, starszy z braci nie będzie towarzyszył mu w całym obozie przygotowawczym, który odbędzie się w Brazylii.

Cezary Oleksiejczuk niedawno podpisał kontrakt z UFC po tym, jak w imponującym stylu zaprezentował się podczas Contender Series, programu umożliwiającego zawodnikom zdobycie miejsca w prestiżowej organizacji. Teraz czeka go najważniejszy etap – przygotowania do debiutu w oktagonie. W początkowej fazie treningów wspiera go jego brat Michał, doświadczony zawodnik z długim stażem w UFC.

Jak zdradził sam Michał w mediach społecznościowych, choć chętnie pomaga bratu w kraju, tym razem nie zamierza uczestniczyć w całym zgrupowaniu zagranicznym:

„Jeszcze chwila i mój brat wyjeżdża na camp do Brazylii. Pomagam mu na miejscu w przygotowaniach, ale nie lecę z nim tym razem. Raczej zostaje w domu do końca roku, no chyba że będzie jakieś zastępstwo z rankingowym przeciwnikiem.”

Obaj zawodnicy od pewnego czasu są związani z brazylijskim klubem Fighting Nerds, który znany jest z nowoczesnego podejścia do treningu i współpracy z czołowymi trenerami z Ameryki Południowej. To właśnie tam przygotowywali się do swoich wcześniejszych pojedynków, a miejsce to stało się dla nich swego rodzaju drugim domem sportowym.

Michał Oleksiejczuk jest zawodnikiem UFC od 2017 roku i ma już na koncie 17 walk, z czego ostatnie dwa starcia zakończył zwycięsko. Reprezentant Polski uchodzi za jednego z najbardziej solidnych zawodników w swojej kategorii wagowej, a jego doświadczenie i wiedza treningowa stanowią ogromne wsparcie dla młodszego brata.

Cezary natomiast dopiero rozpoczyna swoją przygodę na największej scenie MMA, jednak jego występ w Contender Series pokazał, że posiada ogromny potencjał i charakter potrzebny do rywalizacji na najwyższym poziomie. Jego debiut w UFC ma nastąpić jeszcze przed końcem tego roku, a kibice z Polski z niecierpliwością czekają, by zobaczyć kolejnego reprezentanta naszego kraju w oktagonie największej organizacji MMA na świecie.

Zobacz także: Reinier De Ridder celuje w mistrzostwo: „Sądzę, że na początku 2026 roku będę walczył o pas”

źródło: X/Michał Oleksiejczuk | foto: Instagram/Michał Oleksiejczuk