Według informacji dziennikarza ESPN, Bretta Okamoto, styczniowa gala UFC 257 wzbogaci się o ciekawy żeński pojedynek. Michelle Waterson ma stanąć w szranki z Amandą Ribas.
Do wydarzenia planowanego na 23 stycznia, które w domyśle ma zwieńczyć starcie na szczycie dywizji lekkiej, pomiędzy Conorem McGregorem a Dustinem Poirierem, podobno dodana zostanie bardzo ciekawa walka kobiet.
UFC working on a fun one at 115 pounds … Michelle Waterson (@karatehottiemma) vs. Amanda Ribas (@amandaribasufc) is nearly finalized for UFC 257 on Jan. 23, per sources. pic.twitter.com/pktucjAs3n
— Brett Okamoto (@bokamotoESPN) November 3, 2020
Michelle Waterson ostatni raz zameldowała się w klatce, w ramach jednego z wrześniowych eventów. Zmierzyła się wówczas z Angelą Hill i po bardzo wyrównanym pojedynku, ostatecznie wygrała na kartach sędziowskich. Był to dla niej powrót na zwycięskie tory, po dwóch porażkach z rzędu, których doświadczyła kolejno z rąk Joanny Jędrzejczyk oraz Carli Esparzy.
Amanda Ribas legitymuje się profesjonalnym rekordem 10-1. Pod sztandarem UFC zdążyła dotychczas stoczyć cztery boje – wszystkie zwyciężając. Swój ostatni pojedynek odbyła w lipcu bieżącego roku, gdy w ekspresowym tempie poddała Paige VanZant.
Zobacz także: Kiedy do tego dojdzie, to będę gotowy – Conor McGregor jest otwarty na trylogię z Natem Diazem
Źródło: Twitter