Legenda zawodowego boksu, Mike Tyson prognozuje, że w przyszłości zobaczymy więcej pojedynków zawodników wszechstylowej walki wręcz z pięściarzami, w tym potencjalnie z udziałem Floyda Mayweathera Jr.
Mike Tyson udzielił ostatnio fascynującego wywiadu dla The Sportsman, w którym odpowiedział na pytania dotyczące bardzo wielu tematów. Zdecydowana większość z nich dotyczyła kariery pięściarskiej „Iron Mike’a”, ale zapytano go również jakie ma zdanie na temat bokserskich walk z zawodnikami MMA.
Prowadzący wywiad zadał byłemu mistrzowi świata w wadze ciężkiej pytanie, czy na przykładzie walki Floyda Mayweathera z Conorem McGregorem przekonamy się, że w przyszłości więcej bokserów weźmie udział w walkach z zawodnikami MMA, a Tyson odpowiedział, że na pewno tak się stanie.
Myślę, że to jest super! On [McGregor] dokonał tego jako pierwszy. Podoba mi się to. Takich walk będzie więcej, z całą pewnością. Nie wiem, jak dobrze byśmy sobie poradzili walcząc z nimi [zawodnikami MMA] – to zawsze jest zależne od tego, na jakich zasadach miałaby się odbyć walka.
powiedział “Iron Mike”.
Jak stwierdził Tyson – to, czy zawodnik MMA, czy bokser będą faworytami walki, zależy w dużej mierze od zasad. Jak widzieliśmy, kiedy Mayweather boksował z McGregorem latem 2017 roku, Floyd miał ogromną przewagę w walce rozgrywanej na zasadach pięściarskich.
W potyczce na regułach MMA wiadomym jest, że faworytem byłby zawodnik wywodzący się z tej dyscypliny sportu, na przykład ze względu na elementy zapaśnicze pojedynku. Jeśli Mayweather zgodziłby się na walkę z McGregorem w formule MMA, wynik byłby prawdopodobnie zupełnie inny niż w ich bokserskiej walce.
Wiele osób zastanawiało się, jak Tyson poradziłby sobie, gdyby w swojej karierze wybrał wszechstylową walkę wręcz, a nie boks. Był jednym z najwybitniejszych pięściarzy wszech czasów w wadze ciężkiej i prawdopodobnie mógłby sobie poradzić w MMA, a w szczególności na początku powstawania tej dyscypliny. Mając taką wyśmienitą bazę bokserską, zwierzęcą siłę i chęć zwyciężania ciężko byłoby sobie z nim poradzić. Jednak w miarę rozwoju tego sportu jest oczywiste, że aby być mistrzem na najwyższym poziomie, trzeba czegoś więcej niż tylko boksu.
Mike Tyson ma bardzo dużo racji mówiąc, że takich walk będzie więcej, a tym bardziej patrząc na to jakie rekordy oglądalności na świecie i PPV w USA pobiła walka Floyda Mayweathera z Conorem McGregorem.
autor: Kamil Pawłowski
źródło: bjpenn.com