Stipe Miocić (18-3) przegrał ostatnio z Danielem Cormierem (21-1, 1NC) i stracił pas. Były mistrz ma żal, że po walce nikt nie zwracał na niego uwagi, a wszyscy skupili się na jego rywalu i Brocku Lesnarze (5-3, 1NC).
Na UFC 223 Cormier szybko znokautował Miocicia i zdobył pas wagi ciężkiej. Ten wyczyn został jednak przyćmiony przez to, co stało się po walce.
Zwycięzca wyzwał do walki Lesnara. Ten wszedł do klatki i między zawodnikami doszło do ostrego spięcia. Na temat tego zdarzenia, w rozmowie z ESPN, wypowiedział się Miocić.
To było gówniane show. Nie sądziłem, że o to chodziło UFC.
Miocić ma żal, że po porażce źle go potraktowano i nie oddano mu należnego szacunku, jako byłemu mistrzowi UFC.
Po walce myślałem, że zamierzają przeprowadzić ze mną wywiad. Chciałem poprosić o rewanż. Kiedy wszedł Brock, pomyślałem, że nie potrzebuję tego cyrku. Jak można dać title shota facetowi, który nie walczył 2 lata, jest zawieszony za doping, a jego ostatnia walka została uznana za nieodbytą.
powiedział Miocić i dodał
Chcę walki o pas. Zasługuję na to. Brock nie walczył bardzo długo. Jemu dają title shota, a mnie wyrzucają na bok. Ja wyczyściłem dywizję. Zdobyłem tytuł i broniłem go dłużej, niż ktokolwiek wcześniej i powiesz mi, że nie zasługuję na rewanż? Jeśli tak uważasz, to pocałuj mnie w tyłek. Wygląda na to, że UFC desperacko chce zarobić na PPV.
Były mistrz zdradził też, że po całym zdarzeniu rozmawiał z Daną Whitem, ale był to bardzo kurtuazyjny dialog.
To była dwusekundowa rozmowa. Przeprosił za to, co się stało w klatce. Dla mnie przeprosiny nie mają znaczenia. Skoro chcą zrobić taką walkę, niech robią.
Miocić zdobył pas mistrza wagi ciężkiej na UFC 198, pokonując Fabricio
Werduma (23-8-1). Potem bronił tytułu 3 razy, co jest rekordem królewskiej kategorii.
W ostatniej walce stracił pas, a Daniel Cormier jest mistrzem dwóch kategorii wagowych: półciężkiej i ciężkiej.
źródło: mmafighting.com
Zobacz także: Miocić chce rewanżu z Cormierem