Szerokim echem w branży odbiły się słowa dyrektora sportowego największej polskiej organizacji MMA, na temat wywiadów udzielanych przez trenera łódzkiego Octopusa. Swoją opinię w tej sprawie przedstawił jeden z jego podopiecznych.

Gale MMA oraz inne rozgrywki sportowe możesz obstawiać na stronie eFortuna.pl – legalnego polskiego bukmachera.

Dawid Pepłowski w wywiadzie udzielonym naszej redakcji po gali XTB KSW 98, na temat mało emocjonującego pojedynku, w którym Zuriko Jojua pokonał Werllsona Martinsa, zahaczył o kwestię bonusów, co wyraźnie nie spodobało się przedstawicielom polskiego giganta. W odpowiedzi na zarzuty dotyczące widowiskowości wspomnianego starcia, trener zasugerował, że kwota jaką dodatkowo mógłby pozyskać jego zawodnik, nie jest warta podejmowania większego ryzyka. 

Wojsław Rysiewski zdradził, że rozmawiał z Dawidem na temat jego niepochlebnych wypowiedzi już wcześniej, jednak ten nie dotrzymał ustaleń. W związku z tym oznajmił, że dostanie on zakaz udzielania wywiadów podczas gal. Decyzja ta wywołała niemałe oburzenie wśród kibiców. Swoje zdanie w tej kwestii przedstawił mistrz kategorii średniej – Paweł Pawlak (24-4-1). W rozmowie z naszą reporterką podkreślił, że rozumie obie strony konfliktu, jednak wolność słowa powinna być tutaj uszanowana:

No właśnie czytałem to, nie czaiłem za bardzo o co chodzi, ale później jakiś artykuł przeczytałem. Później ten wywiad też widziałem, chociaż nie wydawało mi się to takie straszne ogólnie, bo tam chodziło o jakieś bonusy. Słabe to trochę, bo to jest jakby blokowanie czyichś słów. Ktoś coś negatywnie o kimś powiedział i nie można tak mówić. Moim zdaniem nie powinno być takiej cenzury. Podobno jest wolność słowa, więc generalnie możesz mówić co chcesz tak naprawdę. Choć uważam, że to nie było nic strasznego. To była po prostu szczera prawda, że tam są bonusy większe, a tu są mniejsze. (…) Rozumiem jedną stronę i drugą stronę. Nie byłem przy tej rozmowie, nie słyszałem o czym mówili, więc ciężko mi się wypowiedzieć. Wydaje mi się, że to nie było nic takiego strasznego, ale nie wiem o czym rozmawiali we dwójkę, więc jeśli mieli jakieś swoje tam wiesz… Rozmawiali ze sobą na jakieś tematy, to powinni się tego trzymać.

Zobacz również: „Jeśli się poddajesz, to tracisz kolejkę” – Paweł Pawlak o sytuacji Andrzeja Grzebyka

Fot.: Instagram / Paweł Pawlak