Ostatnimi czasy szereg UFC zasiliło kilka utalentowanych zawodniczek, wśród których znalazła się m.in. była mistrzyni KSW – Ariane Lipski (11-3). Oprócz Lipski, w oktagonie niedługo zobaczymy również mistrzynię LFA – Sabinę Mazo (6-0), która najprawdopodobniej zadebiutuje w marcu lub kwietniu.
Przejęcie jej przez UFC było jedynie kwestią czasu, ponieważ umiejętności stójkowe Mazo są na światowym poziomie. Po raz ostatni broniła tytułu na LFA 54, kiedy skrzyżowała rękawice z Carol Yariwaki (7-3) i to właśnie wtedy dostrzegło ją UFC.
O podpisaniu kontraktu Mazo wypowiedziała się:
Wiedziałam już kilka dni po walce. Naszym celem było znalezienie okazji, by podjąć współpracę z UFC, to był nasz główny motyw. Podpisałam kontrakt trzy tygodnie temu i byłam z tego powodu bardzo podekscytowana, w sumie nadal jestem.
Dodała:
Chcę dawać dobre,techniczne walki, które ludzie będą chcieli oglądać. Przyszłam do UFC i planuję tu zostać – to mój cel.
źródło: bjpenn.com