Historia KSW sięga pierwszej gali w restauracji Champions, na której pojawiło się ok 300-400 gości. Dziś organizacja ma potencjał, aby zapełnić Stadion Narodowy. Marka KSW zyskuje na popularności, a właściciele – Martin Lewandowski i Maciej Kawulski – nie przegapiają żadnej okazji do rozwoju.
W rozmowie z Marcinem Hołubowiczem z Gazety Wyborczej Martin Lewandowski opowiada o genezie powstania KSW i podsumowuje aktualną pozycję marki na rynku. O wynikach finansowych współwłaściciel Federacji wypowiedział się, jak zawsze, lakonicznie, ale jego słowa dają do myślenia:
Są bardzo dobre i cały czas idą w górę. Dzisiaj federacja jest w stanie zapłacić dwójce zawodników za jedną walkę nawet milion złotych. Czołowi zawodnicy żyją dzięki KSW.
mówi Lewandowski.
Na uwagę zasługuje fakt, że KSW to nie tylko promotor MMA. W ramach tej marki działają już też siłownie KSW Gym, linia odzieżowa KSW Squad, produkty FMCG oraz telewizja internetowa KSW TV. Lewandowski prowadzi także wraz z żoną firmę marketingową.
W rozmowie z Gazetą Wyborczą Martin zapowiedział równie na ten rok otwarcie pubu sportowego na licencji KSW. Pierwszy ma ruszyć w Warszawie. Marka KSW rozrasta się zatem i wchodzi w nowe branże.
źródło: Gazeta Wyborcza