Andre Fili z Billem Algeo dali bardzo widowiskową walkę. Finalnie, decyzją sędziów, lepszy okazał się Fili, który niejednogłośnie wygrał na punkty.

Runda 1:

Dobry frontkick ze strony Billa Algeo. Andre Fili z wysokim kopnięciem. Krótki prawy w wykonaniu Algeo. Kopnięcie na wykroczną nogę ze strony Filiego. Dobry prawy w wykonaniu Filiego. Algeo odpowiedział kombinacją ciosów, kończąc ją kopnięciem. Doskonały headkick Filiego! Algeo mocno zachwiał się na nogach, szukał desperackiego sprowadzenia, żeby dojść do siebie. Kolejne wysokie kopnięcie doszło do głowy Algeo! Bardzo precyzyjny był Fili w swoich akcjach. Obrotówka ze strony Algeo. Szukanie sprowadzenia po stronie Andrego, lecz nieudane.

Runda 2:

Boczne kopnięcia na korpus celowane przez Algeo. Lewy Filiego. Algeo z niecelnymi akcjami. Kopnięcie na korpus w wykonaniu Billa. Kilku centymetrów zabrakło Algeo, aby zanotował celne wysokie kopnięcie. Klamra zapięta pod siatką, kilka sekund kontroli po stronie FIliego, obrócona pozycja i klincz zerwany. Obrotówka Algeo! Doszła do głowy Filiego! Algeo coraz częściej trafiał ciosami z lewej ręki. Niskie kopnięcie ze strony FIliego. Szukanie obszernego cepa w odpowiedzi po stronie przeciwnika.

Runda 3:

Obaj zawodnicy nie szczędzili sobie uprzejmości już od początku ostatniego starcia. Wymiana na kopnięcia, Fili potraktował rywala highkickiem. Szukanie obalenia po stronie Filiego, które udanie wyegzekwował! Posadka. Algeo szukając drogi powrotu do stójki, oddał plecy, a przeciwnik po chwili chciał zapiąć trójkąt rękoma. Wpięcie za plecami, ręka przełożona pod brodą! Algeo zamiast bronić szyi natomiast, rozbijał przeciwnika niczym Valentina Shevchenko i Ion Cutelaba. Twarz rywala mocno zakrwawiona! Ponad 30 ciosów zadanych przez Algeo pomimo posiadania zapiętego trójkąta na tułowiu i rywala za plecami.

Sędziowie niejednogłośnie wskazali Andre Filiego jako zwycięzcę, punktując 2x 29-28, 28-29.