Wygląda na to, że Karolina Owczarz podejmuje rzucone przez Sylwię Juśkiewicz rękawice. Aktualnie trenująca w WCA Fight Team zawodniczka, odpowiedziała na zaczepki za pośrednictwem swoich mediów społecznościowych.
Karolina Owczarz (4-1) jest jedną z twarzy, które promują nadchodzące wydarzenie KSW 64. To będzie miało miejsce już 23 października w łódzkiej Atlas Arenie. Choć informację tę przekazano podczas gali z numerem 63, wciąż – oficjalnie – nie wiadomo, z kim przyjdzie się jej zmierzyć. Chęci do podjęcia wyzwania dość szybko wyraziła natomiast Sylwia Juśkiewicz (9-6), nie szczędząc przy okazji „uprzejmości”.
Zobacz także: Juśkiewicz wyzywa do walki Owczarz: „Pozwól Karolinko, że 23 października pomogę ci…”
Jak się okazuje, Owczarz nie ma nic przeciwko, by podjąć się rywalizacji z „Małą”. Już we wpisach, czuć, że zawodniczki nie pałają do siebie nadmierną sympatią, więc sama konfrontacja może przybrać ciekawy przebieg.
Wyświetl ten post na Instagramie.
Cała kariera Owczarz budowana jest w KSW. Póki co wchodziła do okrągłej klatki pięciokrotnie, zwyciężając cztery z tych starć. Po raz ostatni widziana była w akcji, podczas czerwcowej, 61. edycji, gdy stanęła w szranki ze Słowenką, Moniką Kucinic (2-1). Pojedynek ten rozegrał się na pełnym dystansie i decyzja finalnie powędrowała na konto Polki, dzięki czemu powróciła na właściwe tory, po wcześniejszej przegranej, doświadczonej z rąk Justyny Haby (3-1).
Źródło: Instagram/Karolina Owczarz