Choć trudno to sobie wyobrazić, występ Mameda Khalidova podczas XTB KSW 100 nie był aż tak oczywisty. W momencie, gdy z obiegu wypadł jego pierwotnie planowany rywal, on również rozważał brak walki w tym terminie.
Już w listopadzie dojdzie do XTB KSW 100, podczas którego do okrągłej klatki powróci jedna z ikon nadwiślańskiej sceny MMA – Mamed Khalidov. Choć pojawiało się przy nim mnóstwo nazwisk, ostatecznie zmierzy się on w ramach super fightu z niepokonanym mistrzem kategorii półśredniej, Adrianem Bartosińkim.
ZAKŁAD BEZ RYZYKA – każdy do 100 zł – obstawiaj walki MMA na Fortunie!
Nie jest żadną tajemnicą, iż pierwotnie to inny reprezentant łódzkiego Octopusa miał skonfrontować się z Mamedem. Chodzi oczywiście o Pawła Pawlaka, który ostatecznie zmuszony był jednak wycofać się z powodu kontuzji. Okazuje się, że w momencie, gdy to tego doszło, potencjalny start Khalidova również stanął pod znakiem zapytania…
Ja decyzję już podjąłem. Jak nie było Pawlaka, to powiedziałem do Woja, że niestety musimy poczekać, aż dojdzie do siebie. Po prostu by mnie nie było. Dlaczego mieliby przesuwać jubileusz? Jest mnóstwo innych zawodników – młodych, już znanych, widowiskowych. Musimy też na nich patrzeć, bo to są naprawdę znakomici zawodnicy, mistrzowie, gwiazdy KSW już.To jest naprawdę wysoki poziom. My jesteśmy staruchy. Trzeba się na nich teraz skupiać.
Zobacz także: Nowy partner! Gale KSW oficjalnie w CANAL+
fot. Tomasz Kudala/PressFocus, materiały prasowe KSW