Podczas sobotniego UFC Paris, Renato Moicano dopisał do rekordu kolejne cenne zwycięstwo. W ramach walki wieczoru pokonał faworyzowanego Benoita Saint-Denisa. Tuż po starciu rzucił rękawice dwóm konkretnym zawodnikom.
Sobotniego wieczoru byliśmy świadkami kolejnej gali największej organizacji MMA na świecie w stolicy Francji – Paryżu. Jako main event przygotowano ciekawą konfrontację w dywizji lekkiej. Renato Moicano (20-5-1) przystąpił do konfrontacji z mocno faworyzowanym Benoitem Saint-Denisem (13-3), ostatecznie bardzo mocno go rozbijając.
Zobacz także: Moicano pewnie pokonuje BSD! Świat MMA reaguje
Tym, co pokazał w oktagonie, Brazylijczyk zaskarbił sobie nową rzeszę fanów. Nie czekając zbyt długo rzucił także wyzwanie w kierunku kolejnych przeciwników. Jeszcze będąc w oktagonie, upatrzył sobie za cel konkretną dwójkę – Paddy’ego Pimbletta (22-3), a także Dana Hookera (24-12).
Teraz chcę łatwe pieniądze! Paddy Pimblett – łatwa kasa. Dan Hooker – łatwa kasa. Nie przychodźcie do mnie z tymi g*wnianymi walkami. Nie przychodźcie z gośćmi, którzy są mocni. Chcę łatwych pojedynków. Właśnie pokonałem bardzo mocnego zawodnika, o którym wszyscy mówili, Benoita Saint-Denisa. Ale wiecie co? „Money” Moicano jest dzisiaj kolesiem.
krzyczał Moicano tuż po wygranej walce.
Zwycięstwo nad Saint-Denisem było dla Moicano piątym z kolei. Tuż przed tym pojedynkiem zajmował on 11. lokatę w oficjalnym rankingu kategorii do 70 kilogramów. Zobaczymy więc, czy po najbliższej aktualizacji awansuje o kilka oczek.
Źródło: YouTube/UFC, fot. Grafika: InTheCagePL | Chris Unger/Zuffa LLC, ufc.com