Język ciała powiedział wszystko podczas konfrontacji zawodników przed zbliżającą się galą UFC 313.

ZAKŁAD BEZ RYZYKA – każdy do 100 zł – obstawiaj walki MMA na Fortunie!

Napięcie między Alexem Pereirą a Magomedem Ankalaevem było wyczuwalne podczas czwartkowej konfrontacji po konferencji prasowej przed UFC 313. Choć zawodnicy nie mówią w swoich językach, nie potrzebowali słów, by przekazać swoje emocje podczas intensywnego face to face.

Atmosfera wokół walki wieczoru zaostrzyła się w ostatnich dniach przed galą. Ankalaev nie omieszkał wytknąć Pereirze intensywnego grafiku podróży, wskazując na jego loty na drugi koniec świata, gdzie Brazylijczyk sekundował Seanowi Stricklandowi podczas walki w Australii zaledwie kilka tygodni przed własną obroną pasa. Rosjanin wspomniał również o zamiłowaniu mistrza do nocnego życia.

Pereira nie pozostał dłużny i odniósł się do faktu, że Ankalaev walczy podczas ramadanu, co zmusiło go do przerwania tradycyjnego postu religijnego, aby mógł pić wodę podczas przygotowań do piątkowego ważenia.

Wszystkie słowa stracą znaczenie w sobotę, gdy Pereira przystąpi do czwartej obrony tytułu wagi półciężkiej, a Ankalaev podejmie próbę zdobycia pasa UFC po raz pierwszy w karierze.

W co-main evencie UFC 313 dojdzie do rewanżowego starcia Justina Gaethje z Rafaelem Fizievem. Ich pierwsze spotkanie w marcu 2023 roku na gali UFC 286 zakończyło się zwycięstwem Gaethje przez niejednogłośną decyzję i otrzymało bonus za walkę wieczoru.

Fiziev, który wskoczył do karty walk jako zastępstwo za kontuzjowanego Dana Hookera, będzie miał okazję do rewanżu w sobotnim co-main evencie w T-Mobile Arena. Po odpowiedziach na pytania dziennikarzy podczas konferencji prasowej, obaj zawodnicy zmierzyli się wzrokiem w pierwszym face to face tego tygodnia.

 

Źródło: UFC.com, MMA Junkie