Nate Diaz sugeruje, że kontuzja biodra Dustina Poiriera to tylko słaba wymówka

źródło: YouTube/UFC

Jak już wiemy, fani, którzy czekali na pojedynek pomiędzy Nate’em Diazem (19-11) a Dustinem Poirierem (24-5) niestety będą musieli obejść się smakiem. Ich walka planowana na 3 listopada, podczas UFC 230 została odwołana z powodu kontuzji tego drugiego.

Precyzująć: powodem odwołania pojedynku była kontuzja biodra u Poiriera. A przynajmniej tak zostało oficjalnie ogłoszone, co bardzo prowokacyjnie skomentował Diaz. Na swoim Twitterze poddał wątpliwości oświadczenie „The Dimonda” i uznał je za zwykłą wymówkę.

Ten gość podejrzanie rezygnuje, bez żadnej kontuzji, a cała dywizja udaje głupią? Wycofuję się z tego, dopóki niektórzy się nie ogarną.”

W odpowiedzi Poirier zaprosił Diaza do walki tak szybko, jak tylko pozwoli mu na to stan zdrowia po zakończeniu leczenia. Oprócz tego na swoim koncie dodał:

„Doskonale czaję, co tu odwalasz fałszywy gangsterze. Zadarłeś nie z tymi, co trzeba. Możesz mi wierzyć.”

Jaki będzie finał tego konfliktu i czy walka w końcu dojdzie do skutku – nie wiadomo. Jedno jest pewne, Nate Diaz musi po prostu uzbroić się w cierpliwość, ponieważ jego ostre słowa i tak nie zmienią obecnej sytuacji.

autor: Gabriela Kusz

źródło: MMAfighting.com